Strona ta wykorzystuje cookies 🍪 W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503  um@kolo.pl  |  29 Marca 2024 r. Imieniny: Amalii i Wiktoryna

Wspomnienia z pielgrzymki do Włoch

Dodane: 03 Wrzesień 2012  13:58:00   Opublikował:
Wspomnienia z pielgrzymki do Włoch
Panowie Grzegorz Mokrzycki i Andrzej Szklarski, którzy zwiedzali Włochy na dwóch kółkach, szczęśliwie wrócili do domów. Uczestniczyli w 15-dniowej pielgrzymce dziękczynnej polskich motocyklistów. Zrealizowali zakładane cele, czyli przejechali po przeszło 6 tys. km,  zostawili flagę naszego miasta na Monte Cassino i zobaczyli Włochy w sposób, w jaki nigdy tego kraju nie ujrzą turyści podróżujący tradycyjnie.

Przypomnijmy, że dwaj kolanie wzięli udział w pielgrzymce będącej dziękczynieniem polskich motocyklistów za beatyfikację Jana Pawła II, zorganizowanej przez ks. Janusza Szymańskiego, szefującego klubowi „Godboys”. Uczestniczyli w 16 mszach, 64 modlitwach, każdego dnia w południe odmawiali Anioł Pański, a oprócz tego zwiedzili m.in. Padwę, Loreto, San Giovanni In Rotondo, Monte Cassino, Rzym, Asyż, Perugię, Umbrię, Florencję, Wenecję. Rajd zakończyła Msza Święta w Wadowicach, a nie jak wcześniej zakładano w Łagiewnikach, gdyż to miasto jest bardziej związane z osobą Jana Pawła II, patronującego przedsięwzięciu. Z własnej inicjatywy pojechali jeszcze do Kalwarii Zebrzydowskiej. Pogoda dopisała, maszyny nie zawiodły, a Włochy zachwyciły pięknem, więc wyprawę uczestnicy uznali za bardzo udaną. Wszyscy wrócili bezpiecznie do domów może dlatego, że szczęśliwej podróży życzył im papież podczas audiencji, dziękując po Polsku za podjęty przez motocyklistów trud. Nasi wyróżniali się jako grupa, mieli bowiem koszulki z rajdowym logo, dzięki czemu wzbudzali zainteresowanie.

We wszystkich odwiedzanych sanktuariach ksiądz organizator oraz także uczestniczący w pielgrzymce kapłan Piotr Wasyliew odprawiali polskie msze święte. Eucharystia miała miejsce również przy grobie papieża, przyłączyli się do niej obecni w bazylice inni rodacy. Jedną z najważniejszych dla podróżujących była liturgia pożegnalna, w hotelowej kaplicy, kiedy to wino mszalne zastąpiła szklanka wody. – Teraz pozostały nam piękne wspomnienia i wielkie przyjaźnie – przyznał kolski uczestnik Grzegorz Mokrzycki. Dodał przy tym, że był najstarszym przedstawicielem grupy, najmłodszy, student, liczył 22 lata, ścigacza dosiadała dzielna pani, zaś najmłodszym pasażerem podróżującym z tatą był 12-letni Kacper. Szybko stał się ulubieńcem zespołu i po kolei zajmował tylne siedzenia wszystkich maszyn.

Nasz wytrwały kolanin podzielił się również innymi wspomnieniami - Przejechałem 6.400 km – przyznał pan Grzegorz. – Kąpałem się w Morzu Tyrreńskim. W podróży bałem się tylko raz przejazdu tunelem w Apeninach, kiedy to huk motocykli powodował zawrót głowy. Wjazd na Monte Cassino był piękny, tam rozpościerają się wspaniale krajobrazy. Nie należy wierzyć temu, co się powszechnie mówi, że ten wjazd jest ciężki. Na Polskim Cmentarzu Wojennym odnalazłem groby 3 mieszkańców powiatu kolskiego oraz jednego kolanina, na jego nekropolii pozostała kolska flaga. Wiozłem ją, razem z ojczystą, przez całe Włochy. Po powrocie do kraju przez dwa dni miałem wrażenie, że łóżko wraz ze mną „jeździ”.

Wyjeżdżając, rajdowcy bali się deszczu. Tymczasem całą podróż mieli upalną, zaś deszczem powitała ich dopiera Polska. Grupa już wie, że w przyszłości także chce odbywać inne, wspólne wyjazdy. W kolejnym roku może ich celem będzie Francja. O tych i wielu, wielu innych doznaniach i przygodach posłuchać będzie można na spotkaniu Klubu Globtrottera działającego przy Stowarzyszeniu Przyjaciół Miasta Koła nad Wartą, którego pan Grzegorz Mokrzycki jest prezesem, a jego członkowie bardzo chcą poznać opowieści z podróży.
 
Zdj. galeria http://godboys.pl/

Blog Burmistrza
Miasta Koła

Kalendarium wydarzeń

Strona stworzona przez F&A MEDIA