www.kolo.pl

Pod znakiem bluesa oraz dwu- i czterokołowców upłynął miniony weekend. Festiwal Koło Bluesa oraz Międzynarodowy Zlot Motocykli i Automobili ma już swoje stałe miejsce w kalendarzu imprez lokalnych, zapewniając naszemu miastu spory rozgłos. Uczestników zlotu przybywa, a na muzycznej scenie prezentują się każdego roku kolejne gwiazdy. W jubileuszowym wydaniu mieliśmy szczęście usłyszeć na żywo największe przeboje Kobranocki i zobaczyć w paradzie ulicami miasta dwa tysiące maszyn.

Festiwal i zlot mają swoje tradycje. Na początku ich organizacji mówiło się, że ta wielka uczta muzyczna stanowi arenę do propagowania idei wolności, rozumianej nie jako samowola, lecz swoboda i ekspresja życia, realizacji człowieka poprzez pasje, podobne myślenie, wzajemny szacunek. Imprezę przed laty zainicjowali: Tomasz Gibaszek (koncerty), Sylweriusz Łukomski (zlot motocyklowy) i Cezary Tomczyk (auta zabytkowe i terenowe) przy współpracy samorządów, licznych przyjaciół i sponsorów. Z biegiem czasu do bluesowych rytmów dołączył rock, a w ubiegłym roku nawet country. Niegdyś młode kapele stawały w konkursowe szranki rywalizując o Grand Prix festiwalu. Tyle historii. Zmieniły się zasady i miejsce organizacji, z nadwarciańskich błoni impreza przeszła w centrum miasta, ale pozostał urok i czar spotkań, a na scenie pojawiają się wciąż kolejne gwiazdy.

W piątkowy wieczór zagrał Jaw Raw (blues connection), popularyzujący bluesa od 1996 r. Bartka Miarkę Band wielu kojarzyło m.in. z występów z Katarzyną Groniec. Formacja Niki Buzz + Dr Blues & Soul Re Vision pokazała, jak połączyć bluesa z jazzem i folklorem. Oczekiwaną gwiazdą była rockowa Kobranocka, powstała w r. 1985 w Toruniu, u progu kariery zwana "Latającym Pisuarem", promowana w Rozgłośni Harcerskiej, koncertująca w Jarocinie, a uwielbiana za "Kocham cię jak Irlandię". Sobotni blok rozpoczął krakowski Cheap Tabacco powstały trzy lata temu, a już wielokrotnie nagradzany na festiwalach. Słuchacze z sentymentem powitali na scenie Blueskę. Tegorocznym odkryciem był włoski WILD SHOOTER BAND, od 2006 r. koncertujący w Europie. Festiwal zakończył mocnym akcentem coverowy King Rocker grający największe przeboje rocka. Zespół z Italii zawitał do Koła dzięki staraniom Andrzeja Adamskiego, znanego z zaangażowania w konińskie Bluesonalia.

Drugą, inną, choć absolutnie nierozłączną częścią imprezy jest zlot motocykli i starych aut. Od początku wydarzenia te współistnieją i razem tworzą niepowtarzalny klimat spotkania w Kole. Największa atrakcją dla oglądających była wielka i głośna parada ulicami miasta i pokazy Freestyle, bogatsze niż w poprzednich latach. Uczestnicy zaś cenią też sobie liczne konkursy zlotowe, pokazy ratownictwa drogowego oraz czekają na uroczystość mianowania nowych członków i nadawanie wyróżnień.

Organizatorem Koło Bluesa był Urząd Miejski w Kole, a Zlotu Motocyklowego Klub Motocyklowy Knight Riders Poland Chapter Koło.