Pod koniec pierwszej połowy Olimpia objęła prowadzenie 1:0 ze strzału Łukasza Ekierta, który po egzekwowaniu rzutu rożnego przez kolskiego bombardiera Jarka Kawkę, doszedł do piłki i umieścił ją w siatce. Tak więc do szatni gospodarze zeszli mając trzy punkty.
Kibice na trybunach cieszyli się, że Olimpia przełamała złą passę na własnym boisku i odniesie zwycięstwo. Spotkanie zakończyło się jednak tylko połowicznym sukcesem, bowiem goście nie mając nic do stracenia rzucili się do ataku chcąc zdobyć wyrównującą bramkę. I w 53 minucie udało im się w zamieszaniu podbramkowym wyrównać na 1:1. Okazji do zmiany wyniku miały obie drużyny, ale do końca meczu rezultat już nie uległ zmianie. Najbliższy do zdobycia gola na 2:1 miał Kamil Jaroszewski, ale z 3 metrów nie trafił do pustej bramki, przenosząc piłkę ponad poprzeczką.
Pierwsza połowa wyrównana z tym, że więcej okazji do zdobycia gola mieli przyjezdni, ale indolencja strzałowa nie pozwoliła umieścić piłki w siatce dobrze broniącemu Robertowi Sulińskiemu.
Po zmianie stron sytuacja się odwróciła. Piotr Marańda na prawym skrzydle dwoił się i troił by zmusić bramkarza gości do kapitulacji. W pojedynku jeden na jednego zostawiał swoich rywali zawsze z tyłu, a jego dośrodkowania nie były w pełni wykorzystane. Mecz był dość interesujący, szczególnie w drugiej połowie. Teraz czeka Olimpię mecz wyjazdowy w Jarocinie, skąd trudno będzie wywieźć 3 punkty.
Po meczu Jarek Kawka, który rozegrał dobre spotkanie powiedział: – Victoria jest w czołówce tabeli, więc wynik remisowy uważam za sukces, choć zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Przebieg całego spotkania był wyrównany jednak to my stworzyliśmy więcej sytuacji do strzelenia bramki.
Skład Olimpii: Robert Suliński, Piotr Krzyżanowski, Mateusz Trzmielewski, Filip Szymański, Dawid Wiśniewski, Łukasz Ekiert, Kamil Jaroszewski, Piotr Marańda, Artur Bednarczyk, Ariel Szczesiak, Jarosław Kawka (75’ Artur Bednarczyk).
Sędziowie: Łukasz Jasiak – jako główny, asystenci – Sławomir Chlebowski i Mateusz Helwich.
mc