Chciało by się być wiecznie młodym i bawić się, ale niestety czas tak szybko pędzi jak super expres i nie ma możliwości, nie ma takiej siły, ażeby go zatrzymać. Przeglądając klubowe kroniki a w nich stare sprzed niemal 30 laty zdjęcia bawiących się wtedy kilkuletnich dzieci oraz kilkunastoletniej młodzieży z Wyspowej części Koła na klubowych dyskotekach, z sentymentem powracam zapewne i z nimi do tych lat, w czasie, gdy i oni czytają te sprzed wielu laty o nich wspomnienia.
Każdego roku tuż przed Środą Popielcową dzieciaki poprzebierane w wymyślne stroje no i te wspaniałe dziewczyny z Kolskiej Starówki, wspólnie ze swoimi kolegami, potrafili pożegnać się z "karnawałowym szaleństwem” na tzw. OSTATKACH. Duża sala szkoleniowa w LOK w Kole przy ul. Pułaskiego 8 zamieniana była w dyskotekową salę dla około 30 osób chętnych zabawy. Nie było żadnego alkoholu, nie było żadnych środków odurzających…. Jest wysoka kultura panie Rysiu….. sygnalizowano mi podczas ich zabawy. Zdarzył się jeden przypadek, że „jacyś obcy” próbowali zamieszać ale „pozbyto się” ich w miarę szybko. Dzisiaj niemal po 30 latach, pozostały jedynie wspomnienia tych dawnych beztroskich lat dyskotekowych szaleństw i dziecięcej zabawy na Kolskiej Starówce. Pozdrawiam wszystkich ich uczestników.
Zdjęcia z dyskotek lat 1997 i 1999 w LOK „Kolska Starówka”
Foto i tekst: Ryszard Borysiewicz