Strona ta wykorzystuje cookies 🍪 W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503  um@kolo.pl  |  3 Lipca 2024 r. Imieniny: Anatola i Jacka

ZAKRĘĆ PAN W KOŁO! - spacerkiem po dawnym Kole

Dodane: 28 Czerwiec 2024  09:57:36   Opublikował: Piotr Kapalski
Zdjęcie przedstawia stragany ustawione wzdłuż ulicy, w tle widać Klasztor OO. Bernardynów
Zakręć Pan w koło a będzie wesoło ... zakręć razy dwa nagrodę pan ma... tak zachwalano swoje stragany odpustowe jak pamiętam z dawnych lat, sprzed ponad lat 60-ciu, na jarmarkach odpustowych przy klasztorze o.o. Bernardynów w Kole. Ostatni jarmark odpustowy 13 czerwca 2024 roku przy kolskim klasztorze obudził we mnie wspomnienia podobnych jarmarków sprzed wielu, wielu laty.

To były odpusty, na które czekało się z niecierpliwością z roku na rok. W oczach nie tylko tych dorastających dzieciaków z Kolskiej Starówki stargany ustawione przy klasztorze pełne były "bajkowych cudeniek".

Podniecały nas wtedy i korkowce, i pistolety na kapiszony, drewniane pukawki, motyle drewniane, kolorowe baloniki i wiatraczki na drutach, okaryny, piłeczki celofanowe na gumce, blaszane zegarki, piernikowe łakocie, wata cukrowa i jeszcze wiele, wiele, wiele innych. Ale tak najbardziej wśród nas wzbudzały emocje stragany z niezwykle barwnymi gipsowymi figurkami różnych postaci, czy to ludzkich czy też zwierząt, ptaków z obrotowym drążkiem zakończonym piórkiem, który po wprawieniu w ruch wskazywał grającemu wygraną figurkę gipsową. Te najcenniejsze figurki, jak pamiętam, były prawie że nie do wygrania, ale bardzo kusiły.

... Zakręć pan w koło a będzie wesoło.. tylko pół dyszki (5 zł) nie będzie zadyszki.. zakręć razy dwa nagrodę pan ma...

Namawiali na swoje stragany jarmarczni sprzedawcy odpustowi dawno, dawno temu. A już obowiązkowo, chłopak swojej dziewczynie musiał kupić pierścionek z czerwonym oczkiem. Nieważne, że odpustowy. No i korale. Przeszedłem się tego 13 czerwca br. po straganach odpustowych ustawionych na ul. Klasztornej. Cóż, tandeta, plastyk, plastyk i jeszcze raz plastyk...chińszczyzna. Stanąłem jednak jak wryty przy piłeczkach odpustowych na gumce, takich, jakie pamiętam sprzed wielu, wielu laty. Z lat mojego dzieciństwa. Westchnąłem z ulgą, jednak nie jest aż tak źle.

Przy tej okazji, przypomniały mi się słowa piosenki z lat 60-tych Janusza Laskowskiego, fragmenty: ...  gdy w dzieciństwa wracam strony, dobre chwile przypominam, mego miasta słyszę dzwony czy ktoś czas zatrzymał.. ale zawsze wtedy powiem, że najbardziej mi żal: kolorowych jarmarków, blaszanych zegarków, pierzastych kogucików, baloników na druciku, motyli drewnianych, koników bujanych, cukrowej waty i z piernika chaty.... 

Dwa lata temu miałem okazję podczas pobytu na Litwie 24 czerwca w "Święto Jana" w parafii Świerkiszki, Rejon Święciany, być na takim jarmarcznym odpuście. Takim, jakie dawniej u nas w Kole bywały.                

Foto i tekst: Ryszard Borysiewicz 

Blog Burmistrza
Miasta Koła

Kalendarium wydarzeń

Strona stworzona przez F&A MEDIA