Swoich dziadków Szenfel, właścicieli „TAXI nr 1”, wspominają ich wnukowie Marek i Krzysztof Łowżyłowie z Kolskiej Starówki. Dziadkowie, Irena (z domu Kubik) i Edward Szenfel, osiedlili się w Kole przy ul. Żelaznej pod koniec lat 40. XX wieku. Poznali się w Niemczech podczas II wojny światowej. Babcia Irena, wywodząca się z Łowicza, była wywieziona na roboty do Niemiec, a dziadek Edward, rodem z Kalisza, był żołnierzem Wojska Polskiego. Spodobali się sobie, a ślub wzięli w Osnabrueck, jeszcze podczas pobytu w Niemczech. Po wojnie, prawdopodobnie nakazem urzędu repatrianckiego, trafili do Koła, przywożąc ze sobą dwa samochody osobowe marki Ford. Cóż mogli robić? Po krótkim namyśle, dysponując takimi pojazdami, zaczęli świadczyć usługi dla mieszkańców Koła i okolic. To była „JEDYNKA” w dawnej numeracji kolskich taksówek. Tak było aż do połowy lat 80. XX wieku, kiedy dziadkowie zawiesili swoją działalność.
Babcia Irena, która była bardzo dobrze znana w Kole, jako kierowca „TAXI nr 1”, bo to ona wówczas siadała za kierownicą swoich taksówek. Szanowano ją. Nie bała się jeździć po nocach. Natomiast dziadek Edward zajmował się ich naprawą. Dziadkowie początkowo mieszkali przy ul. Żelaznej, w domu, który stoi do dziś, a później przeprowadzili się na ul. Mickiewicza. Mieli trzy córki: Jolantę, Mirosławę i Danutę. Dochowali się czterech wnuków i dwóch prawnuków. Babcia Irena zmarła w 2014 roku w wieku 88 lat, a dziadek Edward w 1984 roku, miał 62 lata.
Foto archiwalne, rodzinne Marka i Krzysztofa Łowżyłów.
Nr 1 - Pan Marek Łowżył opowiada o swoich dziadkach Szenfel.
Nr 2 - Koło – ul. Żelazna - Początek lat 50., babcia Irena stoi przy samochodzie, za kierownicą dziadek Edward.
Nr 3 - Kolo – ul. Żelazna z 1951 r., dziadkowie Irena i Edward przy dwóch bliźniaczych „Fordach”.
Nr 4 - Koło – przy Kościele Farnym początek lat 60 tych - lipiec poświęcenie samochodów. Babcia Irena druga z prawej, dziadek Edward trzeci z prawej. .
Nr 5 - Koło – Babcia Irena w swojej Nowej już Warszawie lata 70-te.
Tekst: opracował Ryszard Borysiewicz