Strona ta wykorzystuje cookies 🍪 W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503  um@kolo.pl  |  8 Stycznia 2025 r. Imieniny: Seweryna i Mścisława

WSPOMNIENIA SPOD CHOINKI - spacerkiem po dawnym Kole

Dodane: 07 Styczeń 2025  09:37:15   Opublikował: Piotr Kapalski
Brak zdjęcia.
To były zapewne najpiękniejsze chwile w życiu bardzo młodych mieszkańców, także z Kolskiej Starówki, gdy wierzyło się jeszcze w św. Mikołaja . Wielu z nas pisało wtedy w zaufaniu do niego listy o wymarzonych czy to deskorolkach, lalkach czy o dalekich podróżach. To tak wybrane z wielu dziecięcych marzeń przekazywanych nawet i w snach do św. Mikołaja.
W Klubie LOK „Kolska Starówka” każdego roku, od roku 1995, w Dzień św. Mikołaja – 6 grudnia, ubierana była przez młodzież choinka. A pod nią później nie tylko św. Mikołaj obdarowywał dzieci paczkami pełnymi słodyczy, ale również młodzież przy kawie, herbacie oraz wyśmienitym cieście zwierzała się sobie nawzajem o swoich pragnieniach, problemach i planach na przyszłość. Choinka w Klubie LOK przy ul. Pułaskiego 8 w Kole, przez ponad 35 lat, rozżarzona kolorowymi lampionami, prezentowała się dumnie każdego roku aż do końca stycznia. Gdy wracam wspomnieniami do dawnych dziecięcych lat, my dzisiaj ponad 70-latkowie mieliśmy podobne marzenia, jak i ta dzisiejsza młodzież. Było jednak znacznie inaczej. Podarunki pod choinką były skromniejsze, nie zawsze takie, jakich się oczekiwało. Za to choinki, tak uważam, były w naszych dziecięcych oczach jakby piękniejsze od tych obecnych. Nie było lampek elektrycznych, były za to świeczki choinkowe, mrugające żywymi płomykami, łańcuchy klejone z barwnych papierów, bociany i jeże z wydmuszek od jaj, jabłka choinkowe, orzechy w kolorowych bibułkach a także i cukierki. I inne ozdoby wykonywane przez nas dzieciaków pod bacznym okiem nauczyciela w szkole, czy w domu pod nadzorem swoich rodziców. A wraz z rodzicami śpiewane kolędy nadawały niesamowity świąteczny urok. Wtedy 70 lat temu był to nasz dziecięcy świąteczny raj zaklęty pod choinką, na który niemal cały rok oczekiwaliśmy. I co najważniejsze, na długo przed Wigilią Bożego Narodzenia wkradaliśmy się w łaskę posiadanych czworonogów, czy to kotów Mruczków, czy piesków Burków, ażeby w noc wigilijną nie naskarżyły na nas naszym rodzicom.
 
Foto archiwalne Klubu LOK „Kolska Starówka” z lat 1995 - 2005
 
Tekst opracował Ryszard Borysiewicz

Blog Burmistrza
Miasta Koła

Kalendarium wydarzeń

Strona stworzona przez F&A MEDIA