Zbyszka poznałem w 1999 roku, poszukując odpowiedzialnych wychowawców do pracy z młodzieżą podczas letnich obozów wypoczynkowych nad morzem, organizowanych przez Klub LOK „Kolska Starówka”. Początkowo odbywały się one w Karcinie (gmina Kołobrzeg), a później w Dźwirzynie. Zbyszek bez wahania przyjął moją propozycję. Spędziliśmy razem nad morzem cztery wakacyjne sezony w latach 1999-2002.
Super kolega – pełen ciekawych pomysłów w organizacji zajęć, odpowiedzialny, a przy tym troskliwy opiekun młodzieży. Rozstaliśmy się, gdy poinformował mnie, że chciałby stworzyć „coś własnego”, czemu mógłby się całkowicie poświęcić. Ponieważ od lat pasjonowało go kolarstwo – sam brał dawniej udział w licznych wyścigach kolarskich w całej Polsce – postanowił właśnie z tym związać swoją przyszłość i realizować swój pomysł.
Dzięki ogromnej determinacji i uporze Zbyszek Brzozowski stał się postacią znaną i cenioną nie tylko w Kole i powiecie kolskim, ale również w całym wielkopolskim światku kolraskim. Zanim zaskoczyła go niespodziewana choroba, organizował weekendowe rodzinne rajdy rowerowe. Cyklista i trener, ale też doskonały organizator imprez sportowych.
Wielką renomą w środowisku kolarskim cieszyły się organizowane przez niego wyścigi „Nad Wartą” oraz kolskie kryteria uliczne o „Srebrną Szprychę”, w których udział brali zawodnicy z całej Polski. Trenował dzieci i młodzież w założonej przez siebie szkółce kolarskiej, a z jego inicjatywy powstało w Kole Kolskie Towarzystwo Cyklistów.
Dziś Zbyszek walczy o powrót do zdrowia – to obecnie najważniejsze kryterium trenera kolarstwa szosowego, a zarazem największe wyzwanie.
Foto: Archiwum Klubu LOK „Kolska Starówka”
Tekst: Ryszard Borysiewicz