www.kolo.pl

Gości powitała i wprowadziła w temat dyrektor MiPBP - Aleksandra Kowalska.

 

Przypominamy... Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich to uroczystość obchodzona w ponad 100 krajach na całym świecie. To święto autorów, ilustratorów, wydawców, książek, Czytelników i czytelnictwa. W Hiszpanii Dzień Książki to od 1930 roku święto oficjalne, a od 1964 obchodzi się je we wszystkich krajach hiszpańskojęzycznych. 23 kwietnia świętuje się w Katalonii bardzo uroczyście. To dzień jej patrona – Świętego Jerzego.

 

Zgodnie z tradycją tego dnia wręczano kobietom czerwone róże – symbol krwi smoka, którego pokonał Święty Jerzy. Z czasem kobiety też zaczęły dawać podarunki i były to książki. Pomysł organizacji święta zrodził się w 1926 roku i wystąpił z nim wydawca, Vicente Clavel Andres. W 1995 roku UNESCO ustanowiło Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich, a stało się to na wniosek rządu Hiszpanii. 23 kwietnia to również ważna data dla literatury na całym świecie. W tym dniu, w roku 1616 zmarli: Miguel de Cervantes, William Shakespeare i Inca Garcilaso de la Vega (przy czym datę śmierci Shakespeare’a podaje się według kalendarza juliańskiego, a pozostałych dwóch – według gregoriańskiego). 23 kwietnia to także rocznica urodzin lub śmierci kilku wybitnych pisarzy, między innymi Vladimira Nabokova, Maurice’a Druona, Halldora Laxnessa, Josepa Pla i Manuela Mejia Vallejo. W Wielkiej Brytanii Dzień Książki obchodzony jest marcu. 23 kwietnia to na Wyspach Dzień Świętego Jerzego. Jest on patronem Wielkiej Brytanii i to ważny dzień w narodowym kalendarzu.

 

Dlatego 23 kwietnia Anglia będzie celebrowała Światową Noc Książki.

 

W MiPBP w Kole, głównym punktem programu było głośne czytanie (placówka jest liderem akcji "Cała Polska czyta dzieciom"). W repertuarze lektorów, pań Lilli Marek z Biblioteki Publicznej w Dąbiu, Sławomiry Królak i Anki Pietruszki z MiPBP, znalazły się książki: "Gdzie jest moja czapeczka" Jona Klessena, "Jestem najpiękniejszy" Mario Ramosa, "Książka bez obrazków" B. J. Novaka. Najmłodsi spotkali się też się z bohaterami opowiadania Erica Clare "Od stu do głów", a Ci zaprosili wszystkich do wspólnej gimnastyki, poprzedzającej słodki poczęstunek. Ten zaproponował im biblioteczny smok Pimpek (imię otrzymał od zaproszonych gości). Co się działo później? Do jamy, w której mieszka sympatyczny zielony "smoczek", udali się słuchacze, a tam znaleźli materiały, dzięki którym powstały zakładki do książek, których jak wiadomo nigdy za dużo.

 

Organizator serdecznie dziękuje zaproszonym gościom za wspólny dobry czas i przednią zabawę.

 

Źródło: Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Kole w Kole