Strona ta wykorzystuje cookies 🍪 W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503  um@kolo.pl  |  23 Listopada 2024 r. Imieniny: Adeli i Klemensa

Spotkanie autorskie w kolskiej książnicy

Dodane: 11 Październik 2013  10:52:00   Opublikował:
Spotkanie autorskie w kolskiej książnicy
Renata Piątkowska, autorka książek dla dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym, była gościem Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kole, gdzie spotkała się z grupą młodych czytelników.

- To najbardziej wymagający odbiorcy, szczerzy do bólu, nie jest łatwo pisać dla nich, jeśli dorosły jest w stanie napotykając na niesatysfakcjonujące fragmenty tekstu brnąć dalej w poszukiwaniu choćby puenty, to dziecko przeciwnie, jeśli się znudzi, to szybko zniechęci; książka musi wciągać, rozbawiać, inaczej zostanie odłożona – przyznała autorka jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Na szczęście jej obawy były płonne, bowiem słuchacze okazali się zwolennikami jej powieści, opowiadań i bajek. Prelegentka przybliżała fragmenty swoich tekstów, a obecni nie tylko słuchali, ale mieli także możliwość zadawania pytań i uzyskania odpowiedzi.

Renata Piątkowska to doświadczona pisarka. W 2007 roku otrzymała drugą nagrodę w konkursie literackim na współczesną książkę dla dzieci i młodzieży im. Astrid Lindgren, zorganizowanym przez Fundację ABCXXI – „Cała Polska czyta dzieciom”. Jest autorką m.in. „Opowiadań dla przedszkolaków”, „Opowiadań z piaskownicy”, „Nie ma nudnych dni”, „Z przysłowiami za pan brat”, „Przygoda ma kolor niebieski”. Znalazła się wśród laureatów konkursu o Nagrodę im. M. Weryho-Radziwiłłowicz, przyznawaną przez miesięcznik „Bliżej Przedszkola” objętego patronatem honorowym przez Ministra Edukacji Narodowej a mającego na celu odkrywanie inicjatyw wspierających wszechstronny rozwój kilkulatka, jego spontaniczną i twórczą aktywność. 

- Zainteresowanie małego odbiorcy trzeba kupić i zdobyć jego sympatię, w przeciwnym razie książka nie znajdzie w jego oczach uznania – dodała pisarka. Przyznała, że dawniej nowe pozycje lekturowe testowały jej własne pociechy, ale one dojrzały, nie można już polegać na ich opiniach, i tak pierwsi recenzenci zostali utraceni. Obraz zainteresowania można uzyskać choćby podczas spotkań, na których przybliża się fragmenty nowych tekstów. Wtedy, obserwując słuchacza, można przekonać się o jakości lektury. A skąd biorą się pomysły na nowe opowiadania? – To proste, tematy powstają z sytuacji – odpowiedziała rozmówczyni. - Napisałam książkę o przysłowiach, bo dzieci ich nie znają, żadne nie wie, co znaczy „Wyszedł jak Zabłocki na mydle”, następnie dwie pozycje o przysłowiach i wtedy okazało się, że mylą im się one z przesądami. Więc uznałam, że warto napisać teraz o przesądach. Przekonałam się, że zaciera się granica między przesądem a zwyczajem, więc powstała kolejna książka. Czyli jedna pociąga kolejną. Poświęciłam wolumin koniom, bo jeżdżę konno, więc pojawił się wątek częstszych towarzyszy dziecięcych, jakimi są psy. A na szarym końcu siedział kot, który też nie mógł zostać pominięty…Zwyczajnie, jeden temat implikuje kolejny.

Galeria zdjęć

Blog Burmistrza
Miasta Koła

Kalendarium wydarzeń

Strona stworzona przez F&A MEDIA