Strona ta wykorzystuje cookies 🍪 W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503  um@kolo.pl  |  23 Listopada 2024 r. Imieniny: Adeli i Klemensa

Zaśpiewały na tatarskim ślubie

Dodane: 23 Październik 2013  13:43:00   Opublikował:
Zaśpiewały na tatarskim ślubie
Od Rzymu w 2008 roku aż po Krym w roku bieżącym. To już kolejny udany wyjazd Zespołu Ludowego „Grzegorzewianki” z Grzegorzewa na trasę koncertową poza granice kraju. W tym roku podczas pobytu na Krymie artyści ludowi zaprezentowali naszym rodakom oraz turystom zagranicznym swoje nowe stroje oraz przepiękne ludowe piosenki. Koncerty w Sudaku, Jałcie, Mischorze i Bachczasaraju urzekły swoją skoczną melodyjnością i na długo pozostaną w pamięci miejscowym potomkom dawnych zesłańców caratu i licznym turystom, głównie z Rosji i z krajów azjatyckich.

Grupa wyruszyła w podróż do Lwowa autokarem z Grzegorzewa i zanim udała się na Krym wraz z przewodnikiem zwiedziła lwowską starówkę. Na Cmentarzu Łyczakowskim przy grobie Marii Konopnickiej zapalono znicze, oddając hołd naszej poetce. Po 26 godzinach jazdy pociągiem (kuszetką) z Lwowa grupa dotarła do Symferopola na Krymie. Tu już czekał autokar, którym po ponad 2 godzinnej jeździe grupa dotarła do Mischoru nad Morzem Czarnym. Mischor, urocza mała miejscowość nad Morzem Czarnym stała się dla grupy bazą wypadową po Krymie. Opiekunem naszej grupy w Mischorze był rodowity kolanin Erazm Śpiewak.
  
Już następnego dnia podróż do Sudaku na przylądek Kapczik, tak barwnie opisanego miejsca na Krymie przez Adama Mickiewicza. Nie tylko naszego wieszcza urzekło to miejsce nad Morzem Czarnym, również członków grupy. Niezapomnianym przeżyciem stanie się zapewne jazda marszrutką z tatarskim kierowcą po górskich wąskich bezdrożach. Grozy przeżyć dodawała z jednej strony stroma ściana masywu górskiego zaś z drugiej ponad 100-metrowa przepaść kończąca się w morskiej otchłani Morza Czarnego. Kolejne dni to rejs statkiem wycieczkowym po Morzu Czarnym, zwiedzanie Jaskółczego Gniazda, podróż kolejką linową na świętą górę Tatarów Aj-Petri, gdzie grupa skosztowała tatarskiego jadła, kąpiel w Morzu Czarnym, zwiedzenie Bachczysaraju, dawnej stolicy Chanatu Tatarskiego z licznymi charemami, wejście do skalnego miasta Czufut-Kale, położonego wysoko w górach gdzie realizowane były odcinki seriali TV „Pan Wołodyjowski” i „Anna German”. Spore wrażenie uczestników wycieczki wywarł spacer po Ałupce i zwiedzenie pałacu hrabiego Michała Woroncewa, w którym podczas narady jałtańskiej w 1945 roku mieszkał Winston Churchil. W Bachczysaraju Grzegorzewianki trafiły na wesele tatarskie, gdzie zaśpiewały młodej parze i ich gościom tradycyjne sto lat a także kilka naszych ludowych piosenek. Weselnikom spodobały się stroje ludowe Grzegorzewianek oraz skoczne nasze piosenki ludowe. Nie zabrakło owacji i kwiatów.

W każdej odwiedzanej miejscowości nadmorskiej Krymu widać było gospodarność jej mieszkańców a tatarskie bazary budziły ciekawość i kusiły do zakupów. Uroku wyprawie na Krym dodawały przepiękne, bogato zdobione cerkiewki prawosławne i ormiańskie świątynie. A Jałta? Cóż, trudno jest opisać urok tego nadmorskiego kurortu Krymu. Urzeczeni jej pięknem, pod opieką przewodnika, Polaka Romana Derdziaka, studiującego polonistykę w Lublinie, grupa ujrzała najpiękniejsze jej zakątki. W tym samym dniu z Symferopola powrót do Lwowa. Przesiadka do autokaru i powrót do Polski. Naszym pilotem był Polak ukraińskiego pochodzenia Igor Chawejłło.

Kierownik Zespołu Jadwiga Wypychowska pozytywnie oceniła wyjazd „Grzegorzewianek” na Krym. - Różnił się on jednak od pozostałych, gdyż musieliśmy często koncertować w miejscowościach położonych wysoko w górach. A co było wspólnego? To przyśpiewki ludowe na weselach, chociażby w Pradze – szkockie wesele, na Litwie w Trokach, czy w Paryżu egzotycznej parze z Azji, bodajże z Sumatry - podkreśla Pani Jadwiga. Warto wspomnieć, że był to już dziesiąty od 2006 roku (na Litwie dwukrotnie) wyjazd Zespołu Ludowego „Grzegorzewianki” z polską piosenką ludową poza granice kraju.”Grzegorzewianki” koncertowały dotychczas w 18 krajach Europy. W roku 2014 zespół obchodzić będzie swoje 25. lecie. Organizatorem wyjazdów poza granice kraju z ustaleniem tras koncertowych było Biuro Podróży RAJD-TOUR z Konina.

Foto i tekst: Ryszard Borysiewicz

Blog Burmistrza
Miasta Koła

Kalendarium wydarzeń

Strona stworzona przez F&A MEDIA