Olimpia Koło – GKS Sompolno 1:1 (0:0)
Mecz był dość interesujący, bowiem spotkał się lider tabeli z wiceliderem. Po wysokiej wygranej w Dobrej 7:1, wszyscy liczyli na zwycięstwo przodownika grupy. Tymczasem mecz zakończył podziałem punktów 1:1 (0:0).
Z wyniku raczej powinni być zadowoleni piłkarze Olimpii, bowiem w przekroju całego meczu więcej sytuacji do strzelenia goli mieli goście. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo, choć przewaga należała do przyjezdnych.
W drugiej odsłonie trener Mikusik chcąc ratować sytuację wprowadził do gry „motor napędowy” jakim jest Kawka. Nieoczekiwanie jednak w 53 minucie w polu karnym sfaulowany został obrońca gości i sędzia podyktował jedenastkę, którą goście zamienili na bramkę. W 70 minucie na rajd zdecydował się Kawka i silnym strzałem (tzw. „szczurem”) o mało co nie zdobył wyrównania. Golkiper gości był jednak na posterunku i wybił piłkę w pole. Na wyrównanie czekaliśmy do 74 minuty kiedy to Kotkowski w zamieszaniu podbramkowym strzelił na 1:1.
– Sompolno to dobry przeciwnik, i nie przypadkiem jest na drugim miejscu w tabeli. Z naszych chłopców mimo remisu jestem zadowolony, bo to są młodzi ludzie. Z meczu na mecz grają lepiej. Brak im tylko ogrania i tzw. cwaniactwa boiskowego – powiedział prezes Olimpii Przemysław Galiszkiewicz.
Olimpia Koło: Robert Suliński, Piotr Krzyżanowski, Marcin Mielczarek, Mateusz Trzmielewski, Hubert Powietrzyński, Bartosz Kotkowski, Dawid Jóźwiak( 46 Jarosław Kawka), Dariusz Walasek (75 Tomasz Mikusik), Szymon Izydorczyk, Piotr Marańda (46 Łukasz Sikorski), Marcin Lewandowski.
GKS Sompolno: Kamil Zmieniacz, Tomasz Szymkowski, Błażej Szczebelki, Andrzej Brodziński, Przemysław Jankowski, Bartosz Kowalski, Mirosław Szczebelki, Artur Rachuba, Michał Śmigielski, Bartosz Komaniecki, Błażej Wiśniewski.
M. Chojnacki