Jan Pietrzak z koncertem z okazji odzyskania niepodległości wystąpił w kościele farnym dla kolskiej publiczności. Szerszy niż w poprzednich latach program obchodów Narodowego Święta Niepodległości zapewniły mieszkańcom władze lokalne.
Do udziału w uroczystościach związanych z 95. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości, według scenariusza nieco innego niż w poprzednich latach, zapraszał burmistrz, starosta oraz proboszcz fary. Jak zwykle mieszkańcy, delegacje i poczty sztandarowe zgromadzili się przed budynkiem starostwa powiatowego, gdzie odegrany został hymn państwowy, podniesiona flaga na maszt i złożone wiązanki kwiatów pod tablicą „Poległym Obywatelom Miasta Koła za Wolność Ojczyzny w latach 1914-1918, 1939-1945”, znajdującą się na murach instytucji. Obecni wzięli udział w przemarszu wraz z Orkiestrą Dętą OSP w Kole pod dyrekcją Krzysztofa Lityńskiego do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Po drodze zatrzymali się w dwóch, niezwykle istotnych dla naszej pamięci miejscach. Najpierw zostały złożone kwiaty pod tablicą upamiętniającą miejsce kaźni Polaków w latach 1945-1956 w byłej siedzibie NKWD i UB przy ul. Grodzkiej. Tam niegdyś przesłuchiwano i mordowano ludzi. Kolejnym punktem zadumy był pomnik „Poległym Bojownikom o Wolność Ojczyzny w latach 1831, 1863, 1914-1918, 1939-1945”, gdzie również delegacje złożyły wiązanki kwiatów. Wystąpienie okolicznościowe wygłosi dyrektor Muzeum Technik Ceramicznych w Kole dr Krzysztof Witkowski oraz starosta kolski Wieńczysław Oblizajek.
W kościele farnym odprawiona została uroczysta Msza św. w intencji ojczyzny. Oprawę muzyczną zapewnił Chór Farny „Lutnia” pod dyrekcją Jana Kordylewskiego. Eucharystii przewodniczył ks. proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego Józef Wronkiewicz, a w koncelebrze uczestniczyli kapłani z kolskich kościołów: ks. prałat, proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej Janusz Ogrodowczyk, ojciec gwardian Oswald Jasielski oraz ojciec Krystian z klasztoru. Przed rozpoczęciem mszy proboszcz Wronkiewicz nawiązał do patriotyzmu, jaki wyrósł na prawie Bożym i jaki od tylu lat jest w polskim narodzie. – Nie możemy przechodzić obojętnie obok mogił poległych żołnierzy, którzy oddali swe życie w obronie ojczyzny, módlmy się, aby Polska nigdy już nie utraciła niepodległości – mówił kapłan. Ojciec Krystian w wygłoszonym kazaniu wspominał arcybiskupa Felińskiego, który żył w czasach niewoli a nigdy nie zwątpił w powstanie niepodległej ojczyzny, którą nazywał matką. Za hasło swego życia przyjął słowa „Bo na ziemi być Polakiem, to żyć Bosko i szlachetnie”, i tym ideałom pozostał wierny do końca życia. Po zakończeniu liturgii, na zaproszenie władz samorządowych miasta i powiatu, godzinny koncert dał znany polski satyryk Jan Pietrzak. Nie tylko śpiewał, ale i rozmawiał z publicznością, zbierając przy tym serię gorących braw. Bukietem czerwonych róż podziękowali artyście przewodnicząca Rady Miejskiej Urszula Pękacz oraz starosta Wieńczysław Oblizajek.