Olimpia Koło – Górnik Kłodawa 5:0 (0:0)
Nieliczni kibice którzy przybyli na mecz liczyli wprawdzie na zwycięstwo swoich pupilów, ale nie tak wysokie. Tymczasem biało-czerwoni sprawili miłą niespodziankę aplikując swoim kolegom z Kłodawy, aż 5 bramek. Do przerwy gra była wyrównana z lekką przewagą miejscowych. Obie drużyny miały po jednej stuprocentowej sytuacji, ale ich nie wykorzystali. Większa w tym zasługa bramkarzy niż strzelców bowiem golkiperzy sparowali ich strzały.
W czasie przerwy nie wiem co powiedział swoim piłkarzom trener Tomasz Mikusik, ale po dokonaniu kilku zmian na boisku pokazała się inna drużyna. Mecz stał się bardziej interesujący i bramki posypały się jak z rogu obfitości. Wynik otworzył Piotr Marańda po dokładnym podaniu piłki od Łukasza Sikorskiego. Dwie minuty później było już 2:0 ze strzału Dariusza Walaska. Goście starali się kontratakować, ale nie dało to żadnego efektu. W 80 minucie po ładnej akcji i dośrodkowaniu Szymona Izydorczyka głową na 3:0 podwyższył Bartosz Kotkowski. Trzy minuty później dośrodkował z prawej strony Dariusz Walasek, a nadbiegający Łukasz Sikorski zdobył 4 bramkę. Gdy do końca meczu pozostały niecałe dwie minuty z rzutu wolnego dośrodkowywał Mateusz Trzmielewski wprost na głowę Łukasza Sikorskiego, który ustalił wynik meczu na 5:0.
Górnik to dobra drużyn posiadająca dobrego bramkarza. Jako ciekawostkę należy odnotować fakt, że w barwach Górnika gra jeden najstarszych piłkarzy klasy okręgowej Roman Olczyk, który ma już 51 lat! Ale na boisku porusza się jak młodzieniaszek, jest kapitanem drużyny i egzekutorem większości rzutów wolnych. Brawo panie Romanie! Do 60 nie daleko, czego z całego serca życzymy.
Tak więc liderem nadal jest Olimpia przed GKS Sompolno i po dzisiejszej grze nic nie wskazuje na to aby kolanie mogli z tego miejsca zrezygnować. Czwarta liga znajduje się coraz bliżej.
Po spotkaniu zadowolony Jarosław Kawka powiedział: Kolejny mecz w którym udowodniliśmy, że drzemie w nas ogromny potencjał. Myślę, że nasza gra wygląda z każdym meczem dojrzalej, czego efektem jest duża liczba stwarzanych sytuacji. Brakuje jedynie stu procentowej skuteczności, ale i ta powinna pojawić się w następnych spotkaniach. Mam nadzieję, że nasi kibice są w końcu zadowoleni z naszej gry.
Olimpia: Robert Suliński, Piotr Krzyżanowski, Dawid Wiśniewski, Sebastian Wojtczak, Mateusz Trzmielewski, Łukasz Sikorski, Filip Szymański, Hubert Powietrzyński, Bartosz Kotkowski, Szymon Izydorczyk Jarosław Kawka, w rezerwie – Mariusz Sobczak, Tomasz Mikusik, Piotr Marańda, Marcin Mielczarek, Dariusz Walczak.
Górnik: Grzegorz Augustyniak, Zbigniew Łukaszewski, Jakub Nolbert, Adrian Wilk, Sebastian Mila, Roman Olczyk kapitan, Krystian Kubiak, Damian Strzeliński, Karol Machas, Tomasz Pińkowski, w rezerwie – Sławomir Majewski, Mariusz Urbański, Michał Frydrych, Jakub Środowski, Jacek Chmiel.
mc