Strona ta wykorzystuje cookies 🍪 W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503  um@kolo.pl  |  24 Lipca 2024 r. Imieniny: Krystyny i Olgi

Problematyczny karny. Olimpia Koło – Obra Kościan 0:2 (0:1)

Dodane: 25 Sierpień 2014  08:20:00   Opublikował:
Problematyczny karny. Olimpia Koło – Obra Kościan 0:2 (0:1)
Rozegrany pierwszy mecz Olimpii w rundzie jesiennej na własnym boisku, z przodownikiem tabeli Obrą Kościan, zakończył się nieznaczną porażką gospodarzy 0:2. Obra to dobra drużyna, która w pierwszym meczu wygrała w Kobylinie 5:0, a drugim u siebie z Orłem Mroczeń 7:1.

Wynik 0:2 nie jest kompromitacją dla kolan, ponieważ pierwszą bramkę zdobyto z rzutu karnego po problematycznym faulu, a egzekutorem był Łukasz Biały. W odpowiedzi olimpijczycy zdobyli wprawdzie wyrównującą bramkę, ale sędzia jej nie uznał, gdyż dopatrzył się spalonego. W 41 minucie Kotkowski będąc sam na sam z bramkarzem gości, został zatrzymany za koszulkę, w wyniku czego stracił piłkę i nie zdobył gola. Nie wiadomo dlaczego sędzia zamiast czerwonej kartki dla obrońcy z Kościana pokazał tylko żółty kartonik. W tej części gry nieznaczną przewagę posiadali goście.

W drugiej odsłonie gra się wyrównała, ale drugą bramkę głową zdobyli przyjezdni po centrze, piłkę na głowę przyjął Piotr Sarbinowski i umieścił ją w siatce. W rewanżu Kamil Kwiatkowski w 60 minucie z wolnego z 25 metrów oddał piekielnie silny strzał. Plasowana piłka zmierzała nieuchronnie do siatki, ale bramkarz Rafał Biernacki wyciągnął się jak struna i złapał piłkę. Trener Mikusik by ratować sytuację dokonał kilku zmian. Liczono się z tym, że kolski bombardier Jaro Kawka poderwie zespół do ataku, ale do końca meczu goście więcej uwagi poświęcali by nie stracić gola. Wynik 2:0 w pełni ich satysfakcjonował. Na marginesie tego spotkania należy zaznaczyć niezbyt poprawne sędziowanie. Po raz pierwszy na boisku w Kole było 4 sędziów: główny, dwaj asystenci i sędzia techniczny. W trzecim meczu kolskiej Olimpii sędziowie podyktowali trzeci rzut karny.

Skład Olimpii: Bartosz Kordylewski, Kamil Kwiatkowski, Dawid Wiśniewski (77’ Jarosław Kawka), Piotr Rutkowski (85’ Radosław Urbaniak), Paweł Powietrzyński, Marcin Walkowski (65’Filip Zborowski), Michał Rutkowski, Mariusz Nieznalski, Kamil Jaroszewski (65’ Jakub Antosik), Piotr Marańda i Damian Kotkowski.

Po meczu Jarosław Kawka powiedział: - Z przebiegu całego spotkania nie zasłużyliśmy na porażkę. Myślę, że remis byłby najbardziej sprawiedliwym wynikiem, biorąc pod uwagę to co działo się na boisku w przeciągu 90 minut. Uważam, że o porażce zadecydowały dwie sytuacje: pierwsza, to karny, którego 9 na 10 sędziów by nie odgwizdało dla gości i sytuacja Damiana Kotkowskiego z 41 minuty, który urwał się obrońcom i w sytuacji sam na sam został pociągnięty za koszulkę za co kościański obrońca został ukarany jedynie żółtym kartonikiem, a nie czerwonym. Myślę, że gdyby te dwie sytuacje były inaczej zinterpretowane przez sędziów wynik spotkania wyglądałby inaczej, ponieważ z drużyną tak silną jaką jest niewątpliwie Obra Kościan decydują niuanse.

mc

Blog Burmistrza
Miasta Koła

Kalendarium wydarzeń

Strona stworzona przez F&A MEDIA