Strona ta wykorzystuje cookies 🍪 W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503  um@kolo.pl  |  23 Lipca 2024 r. Imieniny: Brygidy i Bogny

W Kole – bez bramek

Dodane: 12 Listopad 2014  10:04:00   Opublikował:
W Kole – bez bramek
Zajmująca od trzech tygodni 6. miejsce w tabeli Olimpia Koło, utrzymała nadal tę pozycję. W Święto Niepodległości podejmowała Piasta Kobylin z którym zremisowała 0:0.

Mecz należy zaliczyć do wyrównanych, ale gospodarze mieli dwie stuprocentowe sytuacje do zdobycia bramki, których nie wykorzystali.

Pierwszą okazję do zdobycia prowadzenia zmarnował Antosik w 18. minucie. Będąc sam na sam z bramkarzem gości Arkadiuszem Michałowiczem, strzelił mu prosto w nogi. Drugą szansę zmarnował w 50. minucie Kotkowski, który po dośrodkowaniu Antosika przestrzelił. Goście też próbowali strzelać, ale bardzo dobrze bronił Bartosz Kordylewski, który kilkakrotnie zademonstrował swój kunszt. Trener Mikusik by ratować sytuację wprowadził asa atutowego Jarka Kawkę, ale on też nic nie zrobił. Mecz toczył się w przyjaznej atmosferze, obyło się bez złośliwych fauli, a sędzią głównym był Mateusz Filip Nawrocki  z Poznania, asystentem 1 – Jacek Kołodziej z Poznania, asystentem 2 Andrzej Pawlak z Wrześni, a sędzią technicznym  Łukasz Chrumski z Kościana. Sędziowie spisali się bez zarzutu.

Skład Olimpii – Kordylewski, Kwiatkowski, Urbaniak, Paweł Powietrzyński, Cieślak (75’ Powietrzyński Miłosz), Zborowski (69’ Kawka), Mikusik, Marańda, Izydorczyk (46’ Walkowski), Antosik, Kotkowski.

Skład Piasta – Michałowicz, Krzysztof Kendzia, Kurasiak, Kail, Witczak, Kacper Kendzia, Marcin Kurzawa, Paczków, Pospiech, Adam Kurzawa, Mateusz Pijanowski. Jako ciekawostkę należy przytoczyć fakt, że w drużynie Piasta grał ojciec Krzysztof Kendzia i jego syn Kacper.

Po meczu Jarek Kawka powiedział: – Mecz bardzo wyrównany, jednak przy odrobinie szczęścia 3 punkty mogły pozostać w Kole. Z wyniku 0:0 jesteśmy zadowoleni, ponieważ w tym meczu z powodu kartek i kontuzji nie wystąpiło 5 zawodników, którzy grali we wcześniejszych spotkaniach. Był to ostatni mecz rundy jesiennej, którą zakończyliśmy na 6. miejscu i jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni. Już w sobotę o godzinie 14:00 podejmujemy u siebie Orła Mroczeń, będzie to mecz awansem z rundy wiosennej na który wszystkich już dzisiaj zapraszamy.

mc

Blog Burmistrza
Miasta Koła

Kalendarium wydarzeń

Strona stworzona przez F&A MEDIA