Święta Bożego Narodzenia są wyjątkowymi dniami w roku, choinka lśni blaskiem w każdych oczach, kolacja wigilijna wnosi w serca spokój, a radość pojawia się z każdym nowym brzaskiem. 6 grudnia, o zmierzchu, kiedy zabłysła pierwsza gwiazdka na wieczornym niebie przy wspólnym wigilijnym stole zasiedli członkowie Kolskiego Stowarzyszenia Osób Głuchoniemych. Cała uroczystość odbyła się w restauracji „Mieszko”.
Wszyscy łamiąc się opłatkiem składali sobie wzajemnie życzenia w znanym sobie języku migowym. Kolacja przebiegała w miłej i serdecznej atmosferze rodzinnej przy wigilijnych potrawach. Takie uroczyste spotkania w swoim gronie to dla członków stowarzyszenia chwile bardzo radosne, na twarzach osób głuchoniemych widać było wielkie zadowolenie z tego wspólnego spotkania.
Dzieci otrzymały paczki ze słodyczami, a dorośli zostali obdarowani upominkami. Prezenty dla dzieci jak i upominki zostały ufundowane przez darczyńców, których jak się okazało w Królewskim Mieście Kole nie brakuje. Następnie głos zabrała Pani Stefania Skąpska, prezes stowarzyszenia. - Dziękuję bardzo naszym Darczyńcom. Sprawiliście naszym podopiecznym wielką radość, która cieszy, a serce raduje. Jeszcze raz bardzo dziękuję za okazaną pomoc i wierzę głęboko, że ona będzie trwać długo, bo serce pomocy nigdy nie odmówi, bo nie głuchota jest kalectwem, kiedy serce słyszy.
Dzieci bawiły i cieszyły się z prezentów, a gdy zrobiło się już ciemno rodzice zabrali je do domu.
kom. Michał Krzemiński
zdj. wykonał pracownik restauracji