Strona ta wykorzystuje cookies 🍪 W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503  um@kolo.pl  |  26 Listopada 2024 r. Imieniny: Konrada i Leonarda

Ministranci są potrzebni Kościołowi

Dodane: 12 Czerwiec 2012  14:36:00   Opublikował:
– Decyzją ks. proboszcza Piotra Pawlaka w parafii pod wezwaniem św. Bogumiła w Kole, został ksiądz opiekunem ministrantów. Proszę powiedzieć kiedy to było, ilu wtedy liczyło koło ministrantów, a ilu obecnie?
– Opiekunem ministrantów zostałem w końcu roku 2010. Msze św. sprawowane były wtedy jeszcze w drewnianej kaplicy, w której przestrzeń liturgiczna choć bardzo mała to jednak bardzo uwidaczniająca sporą grupę ministrantów oraz bielanek. Nie  pamiętam dokładnie jaka była ich liczba, pamiętam natomiast pierwszych dwóch chłopców, których zaprosiłem do naszej wspólnoty i po dziś dzień trwają. Myślę, że tak naprawdę nie chodzi o liczby, ile o to by stawać się narzędziem poprzez które Pan powołuje i poprzez które kształtuje młodych chłopców i dziewczęta.

– Z jakich kolskich szkół rekrutują się ministranci. Ile lat ma najmłodszy, a ile najstarszy. Czy w obecnej chwili jest szkolenie nowych kandydatów na ministrantów?
– Ministranci są rekrutowani z różnych szkół kolskich. Przede wszystkim ze Szkoły Podstawowej nr 1 i Gimnazjum nr 1, ale także z Liceum Ogólnokształcącego i Zespołu Szkół Technicznych. Na szczególną uwagę zasługują ministranci i bielanki powołani do tej szczególnej służby już z przedszkola, a są tacy.

– Czy podopieczni księdza chętnie uczestniczą w uroczystościach i kościelnych i patriotycznych?
– Jeżeli chodzi o chęć uczestnictwa w uroczystościach i kościelnych i patriotycznych zarówno przez ministrantów jak i bielanki to jest ona różna, podobna jak w innych parafiach w diecezji. Są zatem zarówno tacy, których trzeba kilkakrotnie zachęcać jak i tacy, którzy gorliwością mogą zawstydzić nie jednego chrześcijanina a nawet księdza. Jeżeli chodzi o tę ostatnią grupę, najbardziej gorliwych, to nie pomijając roli rodziców, nauczycieli, wychowawców i poprzednich wikariuszy, trzeba podkreślić wpływ ks. Proboszcza, który w kształtowaniu gorliwości u tych młodych ludzi ma ogromne zasługi.

– Proszę powiedzieć, czy dla ministrantów zorganizuje ksiądz w tym roku pielgrzymkę do miejsc kultu religijnego i miejsc historycznych? Czy dotychczas gdzieś byli?
– Ministranci i bielanki w naszej parafii wyjeżdżają każdego roku na wspólny wyjazd. Jest to wyjazd jedno bądź kilkudniowy natury religijno-wypoczynkowej a czasem historyczno-patriotyczny. Dwa lata temu byli na jednodniowym wyjeździe w Warszawie a w ubiegłym roku korzystając z życzliwości ks. Krzysztofa Szcześniaka na trzydniowym pobycie w Mąkoszynie. Jeżeli chodzi o bardzo wyróżniające się w gorliwości osoby to te wyjeżdżają jeszcze częściej.

– Ministranci jak zresztą chłopcy w tym wieku interesują się sportem. Czy ministranci z parafii św. Bogumiła na Płaszczyźnie biorą udział w jakiś rozgrywkach. Jeśli tak, to proszę się pochwalić  ich osiągnięciami.
– Zarówno ministranci jak i bielanki interesują się sportem ale jeżeli chodzi o udział w rozgrywkach to nie jest to najmocniejsza nasza strona. Rozgrywamy czasem mecze wewnątrz grupy czy też wyjeżdżamy na rowerowe wycieczko-pielgrzymki.

– Czy obecnie są ministranci na kursie lektorskim?
– Obecnie nie mamy nikogo na kursie lektorskim. Na razie kształtujemy tę posługę wewnątrz parafii i jak sądzę z dość dużym skutkiem.

– Jaka rolą odgrywają ministranci w kościele katolickim?
– Ministranci odgrywają ważną rolę w kościele katolickim, tzn odgrywają swoją rolę. My dorośli a uczą się tego od nas dzieci i  młodzież bardzo często stopniujemy rolę osób pełniących różne zadania a przecież ważne są wszystkie choć są różne.

– Czy ktoś z parafii jest w seminarium?
– Z naszej i to tak młodej parafii jest w diecezjalnym seminarium jeden kleryk. Jest On szczególną radością dla naszego ks. Proboszcza, gdyż jako budowniczy kościoła usłyszał na jednej z konferencji, że „łatwiej jest zbudować kościół aniżeli uprosić powołanie”. Ks. Proboszcz zatem radość ma podwójną bo i kościół zbudowany i powołanie uproszone.

Na zakończenie tego artykułu poprosiłem ks. Proboszcza o opinię o ks. Marku, który powiedział o swym poddanym: – Ks. Marek Michalski jest bardzo lubiany przez młodzież i dzieci tj. ministrantów i bielanki. Łatwo nawiązuje z nimi kontakt, przez co liczba ich stale wzrasta, a jest ich dużo. Serce się raduje gdy do każdej Mszy św. służy kilkanaście młodych ludzi.

Dziękuję za rozmowę.
Michał Chojnacki 

Blog Burmistrza
Miasta Koła

Kalendarium wydarzeń

Strona stworzona przez F&A MEDIA