Strona ta wykorzystuje cookies 🍪 W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503  um@kolo.pl  |  29 Grudnia 2024 r. Imieniny: Tomasza i Dominika

Po „Mieście bez kantów”…

Dodane: 11 Wrzesień 2015  15:15:00   Opublikował:
Po „Mieście bez kantów”…
Dziś mija równy tydzień od premiery „Miasta bez kantów”, najnowszej sztuki Dariusza Matysiaka, z udziałem aktorów, którzy tak pięknie opowiedzieli widzom historię Warthbrücken. Prawdopodobnie „Miasto…” zostanie wystawione jeszcze jeden raz, w niedzielę 20 września o godz. 17:00 w Gminnym Ośrodku Kultury w Kłodawie. Jest więc ostatnia możliwość zobaczenia „naszych” na scenie.
 
O powodach powstania „Miasta bez kantów” Dariusz Matysiak tak pisze na stronie internetowej wydawnictwa IDAM: W latach 80-tych XX wieku Olga Lipińska wystawiła w Teatrze Telewizji dramat chorwackiego pisarza Ivo Brešana "Przedstawienie Hamleta we wsi Głucha Dolna". Tekst sztuki obnażał nadużycia władzy, deprawację społeczności przez lokalnego "kacyka" i powiązaną z nim koterię, wreszcie samotność jednostki wobec muru obojętności. Treść tej sztuki stanowi punkt wyjścia do przedstawienia "Miasto bez kantów", w którym nie zabraknie kolskich wątków. (…). W pierwszym rzędzie chodzi o zasygnalizowanie widzowi, do czego prowadzi przesunięcie akcentów z rozwoju duchowego w stronę napierającego zewsząd konsumpcjonizmu. Aż prosi się, by zadać pytanie: być czy mieć? W naszym spektaklu podejmujemy próbę (ktoś może powiedzieć: naiwną) postawienia przed widzami tego pytania. (…) Jest też jeszcze inna kwestia, którą chcemy poruszyć w naszym przedstawieniu: oblicze współczesnego kapitalizmu, w szczególności stosunek pracodawcy do pracowników. (…)
 
Sztukę, na deskach Miejskiego Domu Kultury w Kole, wystawiono trzykrotnie. Publiczność szczelnie wypełniła salę. Wszyscy czekali w napięciu. Widzowie chcieli poznać kolejne działo słynnego Dariusza Matysiaka, któremu za dotychczasową działalność kulturalną, a zwłaszcza na wystawienie Warthbrücken, władze przyznały tytuł Honorowego Obywatela Miasta Koła. Aktorzy i sam reżyser nie byli pewni, czy przesłanie sztuki zostanie właściwie odczytane, bowiem na długo przed premierą dało się słyszeć głosy, że „Miasto bez kantów” rzuca niekorzystane światło na kolskie wydarzenia. Na pytanie, czy to sztuka o Kole, autor odpowiedział: Tak sądzą niektórzy, ale nie jest to prawdą, to sztuka uniwersalna, a przesłanie dotyczy każdej miejscowości w Polsce, gdzie dochodzi do różnych nadużyć władzy, korupcji, kumoterstwa, a o takich sprawach czytamy we wszystkich gazetach w całej Polsce. Akcję osadziłem w Kole, bo jestem z tym miastem związany, równie dobrze mogłem wybrać wieś Głucha Dolna, ale to nie byłoby tak atrakcyjne dla widzów. Choć rozgrywa się w Kole, nie dotyczy Koła – wyjaśnił Dariusz Matysiak. – W scenariuszu wykrzyczałem, co mnie boli. Jako honorowy obywatel miasta, obdarzony zaufaniem uznałem, że wolno mi to zrobić. Poruszone wątki mają skłonić do zastanowienia się nad sobą i otoczeniem. To satyra pokazująca przerażające zjawiska w kraju i protestująca przeciwko nim. Zawsze wolałem historię niż publicystykę. Dla „Miasta…” zrobiłem wyjątek. Tej sztuki ani kolejnych, które mam nadzieję powstaną, nie należy porównywać do Warthbrücken, które się nie powtórzy, to inny poziom emocji i treści, to sacrum, zaś „Miasto…” trzyma się życia.
 
Jeden z gadżetów spektaklu - futurystyczny stół został dwukrotnie zlicytowany. W piątek darczyńca nabył stół za 1000 zł i przekazał rekwizyt do ponownej licytacji. W sobotę szczęśliwy nabywca za stół i kilka innych "drobiazgów" ofiarował 800 zł i także zrzekł się rekwizytu.  Datki te zasilą budżet przeznaczony na renowację płyty nagrobnej Czesława Freudenreicha, duchowego patrona przedsięwzięcia. Środki na ten cel od dawna gromadzi Stowarzyszenie Przyjaciół Miasta Koła nad Wartą. 10 listopada w rocznicę rozstrzelania nastąpi odsłonięcie płyny nagrobnej Czesława Freudenreicha na kolskim cmentarzu parafialnym. 

Blog Burmistrza
Miasta Koła

Kalendarium wydarzeń

Strona stworzona przez F&A MEDIA