www.kolo.pl

Trzej królowie na czele orszaków wyruszyli z kolskich parafii - farnej, MB Częstochowskiej i św. Bogumiła, by spotkać się na ul. Słowackiego, a stamtąd już w jednym Orszaku Trzech Króli podążyć do Betlejem (kościoła przy ul. Blizna) w poszukiwaniu Świętej Rodziny - aby złożyć pokłon Nowonarodzonemu, po drodze odrzucając pokusy tego świata...
 
Liczny był udział kolan w Orszaku 3 Króli, który od 3 lat organizowany jest w naszym mieście w dzień Objawienia Pańskiego. Koordynatorem wydarzenia był ks. Janusz Kęsicki. Tegoroczne hasło brzmiało: "Nade wszystko miłosierdzie. Miłość. Pokój. Przebaczenie".
 
W trzech kolskich parafiach odbyły się Msze św., po których ze świątyń wyruszyły orszaki. Barwnym pochodom przewodzili królowie reprezentujący trzy kontynenty: Azję, Afrykę i Europę. Monarchowie spotkali się na ul. Słowackiego, by kontynuować poszukiwania Nowonarodzonego już wspólnie – w pojeździe konnym, za którym kroczyli kolanie. Wśród uczestników wyróżniali się antyczni rzymscy żołnierze z grupy rekonstrukcyjnej "Legion X".
 
Scenariusz wydarzenia oparty był na ewangelicznym przekazie - Mędrcy ze Wschodu wyruszają za Betlejemską Gwiazdą, by odkryć w ubogiej, niepozornej szopie najprawdziwszego Boga. Trzej Królowie oddają Jemu pokłon, objawiając Go tym samym całemu światu. Podczas drogi Królowie musieli zetknąć się diabelskimi pokusami. Nie zabrakło spotkania z Herodem oraz żydowskim arcykapłanem, którzy na różne sposoby próbowali odwieść mędrców od poszukiwania drogi do Jezusa.
 
Wędrowcy odnaleźli Nowonarodzonego w kościele Matki Bożej Częstochowskiej, gdzie miało miejsce zakończenie pięknej uroczystości.