Strona ta wykorzystuje cookies 🍪
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503 um@kolo.pl | 20 Listopada 2024 r. Imieniny: Anatola i Rafała
Floryda w żartobliwym ujęciu Zbigniewa Szymańskiego
Dodane: 29 Luty 2016 15:04:00 Opublikował:
Floryda w żartobliwym ujęciu Zbigniewa Szymańskiego
W Miejskim Domu Kultury w Kole, na piętrze, króluje wystawa fotograficzno-satyryczna Zbigniewa Szymańskiego "Tera bydzie o Florydzie". To niezwykły materiał przywieziony ze Stanów Zjednoczonych, a opatrzony dopiskami naszego lokalnego artysty.
Pan Zbigniew Szymański, znany satyryk, rysownik, karykaturzysta, regularnie przelewa na papier w dowcipny sposób swoje spostrzeżenia dotyczące bieżących wydarzeń. Cieszy się sporą popularnością i sympatią za wytrwałość w dążeniu do rozśmieszania społeczeństwa i uważne wytykanie absurdów rzeczywistości. Prezentowane na licznych wystawach rysunki satyryczne zazwyczaj umieszcza w wydawanych wespół z wernisażami „Śmiechostkach”. Swoje obserwacje czynił dotąd głównie z perspektywy roweru, którym przemierza miasto i okolice. Podczas wcześniejszych wystaw indywidualnych zapowiadał, że kolejna będzie zatytułowana: „Tera bydzie o Florydzie”. I słowa dotrzymał! Jednak obecna wystawa zasadniczo różni się od poprzednich, prezentuje przede wszystkim piękne zdjęcia z pobytu za oceanem. Oczywiście, co leży w naturze artysty, obrazy opatrzone są zabawnymi komentarzami. - Wystawa jest trochę poważna a trochę śmieszna, ale z przewagą śmieszności, gdyż można się uśmiechnąć ze zdjęcia przywiezionego z Florydy, z Miami i można uśmiechnąć się z pierwszych dwóch rysunków przy wejściu na wystawę, które są na wskroś polityczne – powiedział pan Szymański. – Materiał zebrałem podczas wyjazdu do przyjaciół w Stanach Zjednoczonych, tam nie miałem czasu na rysowanie, ale miałem dużo czasu na robienie zdjęć, które pokazuję na obecnej wystawie. Starałem się uchwycić całe to życie na Florydzie, by przekazać panujący tam wspaniały klimat współżycia społecznego. Nie mówię, że jest fajniej, ale jest inaczej.
Wczorajsze otwarcie wystawy tradycyjnie już przebiegło według pełnego żartu scenariusza. Zbigniew Szymański uhonorował drobnymi gadżetami przyjaciół i sponsorów za pomoc na polu kultury satyrycznej. Rozdawał gadżety przywiezione z Florydy oraz osobiście wykonane. Przeprowadził satyryczny konkurs wiedzy o USA z nagrodami.
Zachęcamy do obejrzenia Florydy w obiektywie Zbigniewa Szymańskiego.