www.kolo.pl

Będą działać dla miasta i gminy. Będą prawą ręką PSP. Myśleli o działaniu od dawna. Zawiązywali się od wielu miesięcy. I udało się, determinacja wygrała. W Kole działa Ochotnicza Straż Pożarna. Dołączyła do grupy 94 jednostek działających na terenie naszego powiatu. Prezesem OSP Koło nad Wartą jest Arkadiusz Olczak.

Jednostka powstała 22 października 2015 r. Zawiązało ją 17 członków założycieli. Do ich grona już dołączyło 16 kolejnych druhów. Mają w swych szeregach kobiety. Działają także Instruktorzy PCK. Niektórzy wkrótce staną się ratownikami medycznymi. Druhowie ochotnicy chcą zabezpieczyć miasto przeciwpożarowo, przeciwpowodziowo, i przed wszelkimi zdarzeniami, jakie mogą wystąpić w Kole. – Będziemy wspomagać Państwową Powiatową Straż Pożarną w akcjach ratowniczych – powiedzieli druhowie. - Dotąd PSP w zdarzeniach musiało się posiłkować jednostkami przyległymi, teraz także my chcemy brać czynny udział w pomocy dla miasta i gminy. Jednocześnie chcemy zabezpieczać imprezy kulturalne, i pomagać w każdy możliwy sposób, w ramach kwalifikacji, które już posiadamy i które będziemy posiadać.

- Ochotnicy bardzo chcą brać udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych, to od nich wyszła inicjatywa powołania jednostki – przyznał komendant PSP Robert Kropidłowski. - Potrzebują przeszkolenia., które zapewni im straż państwowa.  Zrzeszają także druhów strażaków z Koła, którzy służą w innych jednostkach, już przeszkolonych, stanowiących gotową załogę. Ponad 50 zastępów przyjeżdżało do Koła do różnych zdarzeń. Nasi też będą się mogli zrewanżować. Stanie się to, gdy pojawią się w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. Do tego czasu, po przeszkoleniu, będą mogli wyjeżdżać do zdarzeń na własnym terenie.

OSP otrzymała od burmistrza nieodpłatnie lokal w MZUK przy Dąbskiej 24. Druhowie mają do dyspozycji garaż, w którym trzymają wóz bojowy. Wóz trzeba doposażyć sprzętowo. Lokum potrzebuje remontu. Część prac ochotnicy wykonają we własnym zakresie, a część przy wsparciu sponsorów.

Nasi druhowie już niedługo, za ok. 2-3 miesiące będą posiadać kwalifikacje strażackie. Potrzebują wsparcia finansowego dla jednostki i doposażenia w sprzęt.  Muszą być gotowi bojowo do działań na naszym terenie.

- Z czasem chcemy wejść w ratownictwo wodne i przeciwpowodziowe oraz poszukiwawcze, mamy w sekcji płetwonurków i posiadamy drona, ale w pierwszej kolejności chcemy zabezpieczyć miasto gaśniczo – planują druhowie, którzy bardzo poważnie traktują swoją nową profesję, mając wiele zapału i chęci. Cieszmy się z tego...