www.kolo.pl

W środę 31 sierpnia br.  w kolskim ratuszu odbyła się 26. Sesja Rady Miejskiej, podczas której radni nie podjęli szeregu bardzo ważnych uchwał, co może skutkować w najbliższej przyszłości brakiem możliwości realizacji kluczowych inwestycji dotyczących rozwoju miasta Koła. W czasie obrad burmistrz Stanisław Maciaszek wnioskował o wprowadzenie kilku istotnych projektów uchwał zmieniających budżet miasta w bieżącym roku, ale radni nie poparli go.

Burmistrz Stanisław Maciaszek niemal codziennie spotyka się z mieszkańcami potrzebującymi mieszkań komunalnych. Kolejka oczekujących na takie mieszkanie jest bardzo długa. Obecnie ponad 100 rodzin oczekuje na własne lokum i z każdym dniem ta liczba się zwiększa. Naturalna staje się zatem konieczność budowy nowego miejskiego obiektu mieszkalnego.

Właśnie dlatego najważniejszy projekt uchwały podczas ostatniej sesji dotyczył pilnego zabezpieczenia środków pod budowę mieszkalnego budynku komunalnego przy ul. Stary Rynek – na terenie po tzw. Goplanie. Do 30 września br. jest możliwość złożenia wniosku o przyznanie miastu dotacji z Banku Gospodarstwa Krajowego, o co zabiega nasz włodarz. Takie działania zamierzał podjąć Urząd Miejski, jednak brak zgody radnych na zabezpieczenie środków w budżecie automatycznie powoduje, że wniosek staje się bezprzedmiotowy i nie może zostać złożony, a to oznacza, że nasze Miasto może nie otrzymać milionowej dotacji! Budowa budynku komunalnego z mieszkaniami to ogromna  szansa dla starających się o mieszkanie komunalne na godne życie, chociaż Burmistrz zwraca uwagę, że bardzo ważnym będzie tu także kryterium finansowe. Osoby, które miałyby zamieszkać w nowym budynku nie mogą posiadać zaległości finansowych wobec Urzędu oraz muszą wnieść odpowiednio skalkulowaną kaucję, która będzie motywatorem do dbania o powierzone mieszkanie.

Można odnieść wrażenie, że kolscy radni, którzy nie wyrazili zgody na sfinansowanie tej inwestycji, nie zdają sobie sprawy, jakie konsekwencje niesie za sobą ich decyzja. W XXI wieku posiadanie własnego dachu nad głową jest podstawową potrzebą, którą samorząd miejski powinien zaspokajać w pierwszej kolejności.

Niezabezpieczone przez radnych zostały również środki finansowe, które miały zostać przeznaczone na usługi remontowe dla wydziału zajmującego się gospodarką mieszkaniową. Oznacza to, że opóźni się proces termomodernizacji (m.in. ocieplenia i wymiany okien) tych budynków komunalnych, które zostały przewidziane do remontu na podstawie wniosków złożonych przez mieszkańców.

Wstrzymany został także proces modernizacji oświetlenia ulicznego, bowiem dodatkowe środki są również niezbędne dla przeprowadzenia inwentaryzacji w związku z przystąpieniem do projektu wymiany oświetlenia ulic i placów w naszym mieście na nowe, oszczędne lampy LED-owe.

Środków finansowych nie doczekał się również Miejski Dom Kultury w Kole, który w tym roku przystępuje do realizacji dwóch zadań. Władze miasta chciały przeprowadzić kompleksową modernizację otoczenia placówki: bardzo zniszczonych obecnie tarasów i schodów wokół budynku przy ul. Słowackiego wraz z budową podjazdu dla osób niepełnosprawnych, a wewnątrz zaplanowano remont sali widowiskowo-kinowej: wymianę niewygodnych foteli na nowe, malowanie oraz naprawę sceny, która jest obecnie w tak złym stanie, że w każdej chwili może zostać wyłączona z eksploatacji. Podobnie, zastrzyk finansowy ominie Ochotniczą Straż Pożarną Koło nad Wartą, która musi zaspokoić swoje bieżące wydatki, a planowała zakup specjalistycznego sprzętu ratowniczego.

Decyzje podjęte przez radnych podczas środowej sesji wstrzymują również budowę parkingu przy ul. Wojciechowskiego, co jest bardzo istotne, bowiem rodzice odwożący swoje pociechy do przedszkola miejskiego narzekają na brak miejsc postojowych. Z podobnym problem do włodarza zwracają się również mieszkańcy okolicznych bloków. Burmistrz uznał, że ta inwestycja  jest bardzo uzasadniona i pragnie za wszelką cenę przesunąć w budżecie środki pochodzące z dywidendy jednej ze spółek miejskich i przeznaczyć je właśnie na ten cel.

Radni miejscy nie wprowadzili do programu sesji także projektu uchwały dotyczącej emisji obligacji miejskich, dzięki którym miały być w najbliższych latach sfinansowane wydatki inwestycyjne na budowę dróg w Kole oraz budowę budynku komunalnego przy ul. Stary Rynek. Z planowanej emisji obligacji w latach 2016 – 2017 Urząd Miejski zamierza zrealizować budowę ulic: Piaski, Staffa, Leśmiana, Jaśminowej, Cegielnianej oraz zabezpieczyć środki pod termomodernizację budynków komunalnych i budowę budynku komunalnego przy ulicy Stary Rynek. W związku z tym tematem, we wtorek 30 sierpnia, w ratuszu spotkała się Komisja Budżetu i Finansów, na której kolejny raz omawiano to zagadnienie. W czasie spotkania radni uczestniczący w spotkaniu szczegółowo przedyskutowali z Burmistrzem ten pomysł. Zostały im przedstawione propozycje budowy ulic i pozostałych inwestycji mających zostać sfinansowanych z tego źródła, jednak radni chyba nie do końca zdawali sobie sprawę, że nie podejmując na sesji tego projektu uchwały odcięli możliwość uzyskania dotacji zewnętrznych dla miasta, a kolejny nabór na składanie wniosków o nie będzie dopiero w przyszłym roku. W związku z tym cały proces inwestycyjny przesuwa się minimum o 1 rok, a mieszkańcy oczekujący mieszkań komunalnych także będą musieli poczekać.

Radni otrzymali bardzo ważną rolę do spełnienia i powinni godnie reprezentować wyborców, stać na straży ich interesów. Czy na pewno spełniają oczekiwania kolan, którzy domagają się zapewnienia dóbr podstawowych oraz m.in. rozbudowy infrastruktury drogowej?  Czy decyzje podejmowane przez Radę Miejską skłonią mieszkańców do zastanowienia się nad słusznością dokonanego wyboru? Po raz kolejny Rada Miejska przyczyniła się do opóźnienia szeregu inwestycji, które usprawniłyby życie mieszkańców miasta Koła. Znając upór naszego Burmistrza będzie wnioskował on zapewne o zwołanie sesji nadzwyczajnej, koniecznej w celu ratowania i przyśpieszenia zaplanowanych  dla dobra mieszkańców inwestycji miejskich. 

fot. arch.