Wkrótce rozstrzygnięty zostanie konkurs na nowy pomnik na zbiorowej mogile na cmentarzu parafialnym w Kole. Inicjatywa miast Koła i Krotoszyna ma na celu upamiętnienie ofiar nalotu lotnictwa niemieckiego na pociąg ewakuacyjny Krotoszyna na dworcu kolejowym w Kole 2 września 1939 r. oraz zebranie nowych faktów w sprawie.
Dn. 18 września br. w Urzędzie Miejskim w Krotoszynie odbyło się spotkanie związane z upamiętnieniem ofiar nalotu lotnictwa niemieckiego na pociąg ewakuacyjny Krotoszyna na dworcu kolejowym w Kole 2 września 1939 r. W spotkaniu wzięli udział: Tomasz Nuszkiewicz – sekretarz Urzędu Miejskiego w Kole, Grzegorz Mokrzycki – przewodniczący Stowarzyszenia Przyjaciół Miasta Koła nad Wartą, oraz gospodarze spotkania: Ryszard Czuszke – Zastępca Burmistrza, Franciszek Marszałek – dyrektor Departamentu Inżynierii Miejskiej, Michał Kurek – naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa oraz regionaliści Edward Jokiel i Antoni Korsak.
Spotkanie było realizacją wniosków przyjętych podczas pobytu delegacji samorządu Krotoszyna w Kole w związku z 70 rocznicą tego zdarzenia. Wówczas to podkreślono potrzebę ustalenia nazwisk ofiar nalotu oraz godnego ich upamiętnienia w formie imiennych tablic na pomniku. W związku z tym władze Koła zorganizowały konkurs na nowy pomnik na zbiorowej mogile na cmentarzu parafialnym w Kole. Obie strony zobowiązały się podjąć stosowne działania na rzecz realizacji tego przedsięwzięcia. Już 3 października zostanie rozstrzygnięty konkurs na wspomniany pomnik.
Przypomnijmy, że w 1939 r. w związku z napiętą sytuacją w stosunkach z III Rzeszą, przewidywano sformowanie pociągów ewakuacyjnych dla rodzin wojskowych, urzędników, kolejarzy na przewidywane zaplecze frontu. Z Krotoszyna pociąg odjechał w godzinach popołudniowych 1 września, jego trasa prowadziła przez Koźmin, Jarocin, Konin. 2 września podczas postoju w pobliżu dworca kolejowego w Kole został najpierw zbombardowany przez samoloty niemieckie, a następnie pasażerowie pociągu zostali ostrzelani przez lotników z broni pokładowej. Z tego transportu zginęło co najmniej sto kilkadziesiąt osób oraz dalszych kilkadziesiąt, które zmarły od ran w szpitalu w Kole. Dalsza trasa pociągu wiodła przez Warszawę do miejscowości Narol pod Lwowem. Dotychczas znana jest imiennie tylko część ofiar nalotu. Aby ustalić nazwiska pozostałych osób powołano zespół historyków-regionalistów w składzie Edward Jokiel, Antoni Korsak i Michał Pietrowski.
Stowarzyszenie Przyjaciół Miasta Koła nad Wartą także podjęło poszukiwania świadków tamtych wydarzeń. Prezydium stowarzyszenia zwraca się z prośbą do mieszkańców powiatu kolskiego o pomoc w ustaleniu nazwisk ofiar oraz o zgłaszanie osób, które przeżyły nalot w celu uzyskania pełniejszych danych ewakuowanych rodzin oraz dalszych informacji o tym zdarzeniu. Wkrótce zostanie opublikowany wykaz znanych dotychczas ofiar i pasażerów pociągu ewakuacyjnego.
Informacje przyjmują: dyrektor książnicy p. Aleksandra Kowalska, tel. 63/2720595, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Miasta Koła nad Wartą p. Grzegorz Mokrzycki, tel. 604 455 572, lub można zgłosić się osobiście do siedziby stowarzyszenia mieszczącej się w ratuszu miejskim w każdą środę w godz. 14.00-15.30 (aby np. dostarczyć pamiątki, zdjęcia itp.).
Oprac. na podst. inf. p. Antoniego A. Korsaka, zdj. Antoni A. Korsak