Mecz dość interesujący z uwagi na dużą ilość sytuacji podbramkowych podobnie jak we wcześniejszym pojedynku z Opatówkiem. Pierwsze 20 minut to zdecydowana przewaga gospodarzy. Po tym okresie inicjatywę przejęli już kolanie. Pierwszą dogodną sytuację zmarnował w 30 minucie Marańda, który przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem z Krzemieniewa, pięć minut później podobną sytuację marnuje Kawka. W 40 minucie z rzutu wolnego w słupek trafia Powietrzyński. W 44 minucie po jednych z nielicznych akcji po kontrze Krzemieniewo zdobywa bramkę tzw. do szatni przez Szymona Kajocha i takim wynikiem kończy się pierwsza połowa.
Druga odsłona to już zdecydowana przewaga kolan. Jednak kolski zespól znowu zmarnował kilka dogodnych sytuacji. Dopiero w 65 minucie po stałym fragmencie gry Trzmielewski pięknym strzałem z rzutu wolnego zdobywa wyrównanie. Olimpia chciała bardzo zwyciężyć, atakowała jednak bezskutecznie. Dopiero w 90 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Trzmielewskiego Marańda głową ustala wynik tego spotkania na 2:1 dla kolan.
Na 12 rozegranych meczy Olimpia wygrała 6 przegrała też 6 i żadnego nie zremisowała.
– Kolejne niezłe spotkanie w wykonaniu naszego zespołu. Stwarzamy wiele dogodnych sytuacji podbramkowych, jednak nasza skuteczność może przyprawić o ból głowy naszego trenera Tomka Mikusika i kibiców – zaakcentował rzeczni prasowy Olimpii Jarosław Kawka.
Skład Olimpii: Mariusz Sobczak, Piotr Krzyżanowski, Mateusz Trzmielewski, Marcin Mielczarek, Filip Zborowski (45 Michał Nowakowski), Hubert Powietrzyński, Piotr Marańda, Artur Bednarczyk (65 Patryk Grabowiecki), Ariel Szczesiak, Jarosław Kawka, (85 Adrian Fret),Bartosz Kotkowski