Strona ta wykorzystuje cookies 🍪 W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503  um@kolo.pl  |  28 Grudnia 2024 r. Imieniny: Cezarego i Teofili

W stadninie koni Czołowo z mamą i tatą

Dodane: 29 Maj 2017  09:42:00   Opublikował:
W stadninie koni Czołowo z mamą i tatą

W domu, przedszkolu, plenerze czy gdziekolwiek… ważne żeby  z mamą i tatą. Towarzysząc swojemu dziecku zawsze gdy  to niezbędne wskazujemy drogę i sposób działania, pomagamy poznawać otoczenie i samego siebie, pomagamy zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. 

Obchodzony dopiero co  Dzień Matki był doskonałym  pretekstem  dla aktywnego spędzenia czasu przedszkolaków z mamą i tatą. Czterolatki z grupy II PM 5 podobnie jak rodzice pewnie długo pamiętać będą wszystkie  atrakcje tego  szczególnego dnia. Zaczęło się od przygotowania przedstawienia z aktywnym udziałem rodziców i dzieci. Scenariusz przedstawienia opracowała  Renata  Zamelska. Kierując jego przebiegiem  wciągała  rodziców do wspólnej zabawy z dziećmi. Tematem przewodnim  była tym razem sztuka cyrkowa. Oparte na metodach kreatywnych przedstawienie „Cyrk wita was!” obfitowało w niespodzianki. Wartka akcja, zaskakujące zadania dla rodziców i przydzielone im role podsycały ciekawość. Dzieci w rolach tancerek, żonglerów, siłaczy i treserów egzotycznych zwierząt radziły sobie wyśmienicie wchodząc w interakcję z rodzicami. Od ilości zastosowanych rekwizytów kręciło się w głowie, a ich szybka wymiana była zadaniem karkołomnym. Jednak przy wsparciu pani Karoliny Szulgit i pani Renaty Sokolnickiej wszystko udało się tak, jak zaplanowano. Przygotowana z dziećmi przez panią Karolinę na finał przedstawienia piosenka  podkreśliła sens uroczystości. Życzenia dla mamy i taty te wyśpiewane i te złożone osobiście przez dzieci wywołały wzruszenie. Ich dopełnieniem były  przygotowane przy wielkim zaangażowaniu własnym dzieci  upominki.

Tuż po przedstawieniu wszystkie przedszkolaki, rodzice, nauczyciele i opiekunowie udali się do Stadniny Koni Czołowo.  Integracji grupy i zabawie w plenerze sprzyjała aura. Pobyt w stadninie obfitował w liczne atrakcje. Czas wypełniły dzieciom  zajęcia  edukacyjne, w czasie których poznały budowę ciała konia, jego potrzeby życiowe, sposób opieki nad nim. Pod czujnym okiem instruktorki pani Justyny Banaszewskiej przedszkolaki czyściły konia poznając niezbędne do jego pielęgnacji akcesoria. Przyglądały się jak przygotować wierzchowca do jazdy pod siodłem by ostatecznie go dosiąść. Trzeba w tym miejscu wspomnieć, że dzieci nawet te nieco nieśmiałe zaskoczyły wszystkich. Możliwość oglądania otoczenia z perspektywy końskiego grzbietu wywoływała ekscytację i pozytywne emocje jakich nie doświadcza się na co dzień. Co należy podkreślić, konie były pełnowymiarowe w odróżnieniu od dobrze dzieciom znanych kucyków. Kolejka odważnych i skorych do jazdy wierzchem przedszkolaków była naprawdę długa, czekały jednak  cierpliwie. Wielu chciało spróbować swoich sił po tym jak w wykonaniu instruktorki obejrzało  wzorcowy pokaz skoków na parkurze. Ci, którzy już z jazdy skorzystali, i ci  którzy na nią ochoty nie mieli  brykali w  krytej ujeżdżalni pełnej piasku. Tam na przygotowanym torze  pokonywali przeszkody na własnych nogach   bawiąc się przy tym wspaniale. 

Aktywność ruchowa jak zawsze pobudzała apetyt. Ku pokrzepieniu wszystkich uczestników imprezy ogniskiem i pieczeniem kiełbasek  zajęli się zwyczajowo  tatusiowie, a obsługą improwizowanego bufetu oczywiście niezawodne mamy. Dzieci mimo tak intensywnego w doznania dnia nie miały dosyć wrażeń. Najwytrwalsi  pobyt w stadninie koni zakończyli mini zawodami  sportowymi. Uczestniczyli w nich dzielnie wspierani przez rodziców. Było rzucanie podkową do celu, pakowanie słomy do worka na czas, przeciąganie liny i skoki w workach także.  Z konikami, dzięki którym dzień spędzony  z mamą i tatą w stadninie był tak wyjątkowy żal było się najmłodszym pożegnać. Można przypuszczać, że pewnie wrócą  do stadniny kiedyś jeszcze.

Rodzicom za pomoc w organizacji imprezy i aktywny udział w zabawie, a także instruktorom Stajni Czołowo za moc niezapomnianych wrażeń i profesjonalną  opiekę nad przedszkolakami,  dziękujemy w imieniu organizatorek przedsięwzięcia  oraz dyrektora PM 5. 

oprac. i fot. R.Z.PM 5 Koło           

Blog Burmistrza
Miasta Koła

Kalendarium wydarzeń

Strona stworzona przez F&A MEDIA