Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Kole gościła Grzegorza Gołębiowskiego (12.04.), ekonomistę, doktora habilitowanego nauk ekonomicznych, nauczyciela akademickiego, pisarza. W tej ostatnie roli spotkał się z czytelnikami - książnicy kolskiej - promując książkę ,,Cień przeszłości”.
Autor interesuje się genealogią i historią. Akcja jego powieści rozwija się i biegnie dwutorowo, współcześnie oraz w czasie II wojny światowej.
To pełna zagadek i tajemnic książka obyczajowa ze sporą dozą kryminału i dużą dawką historii. Podczas lektury dowiadujemy się też wielu rzeczy o hakerstwie i działaniu nowoczesnych technologii. "Cień przeszłości" to sensacja w dobrym wydaniu, stanowiąca świetną czytelniczą rozrywkę.
O książce:
Wydawca - Novea Res:
"Tajemnice Dolnego Śląska, zagadkowa walizka, na którą polują niebezpieczni ludzie, i dwójka bohaterów uwikłana w gąszcz niecodziennych zdarzeń.
Adam Floriański jest młodym zapalonym genealogiem. Gdy pewnego dnia odwiedza Archiwum Główne Akt Dawnych i przypadkiem spotyka staruszka przeglądającego materiały z tej samej parafii, co on, jeszcze nie podejrzewa, jak bardzo zaważy na jego życiu ten splot okoliczności.
Nieznajomy mężczyzna w pośpiechu opuszczający archiwum zostawia walizkę, którą Adam zabiera i postanawia przechować do czasu odszukania jej właściciela. Znajduje tam stare, wojenne dokumenty i tajemniczy, zaszyfrowany pendrive. Zaintrygowany genealog decyduje się odnowić kontakty z dawną znajomą informatyczką. Anna łamie hasło i nieświadomie wskakuje wraz z Adamem w wir bardzo dziwnych wydarzeń. Okazuje się bowiem, że zawartość torby jest cenniejsza, niż oboje przypuszczali, i staje się obiektem pożądania niebezpiecznych, bezwzględnych ludzi.
Urządzenie zabezpieczono hasłem. Adamowi przebiegła przez głowę myśl, że to sygnał świadczący o tym, że na pendrivie zapisano coś ważnego, co nie powinno wpaść w niepowołane ręce. „Może ma to związek z tajemnicami Dolnego Śląska, którymi zajmował się Stefan Doliński?” Wpisał kilka przychodzących mu do głowy wyrazów. Niestety, za każdym razem strzelał obok tarczy. Zawahał się i postanowił nie podejmować kolejnych prób.
Wiedział, że są systemy, które mogą zablokować dostęp do przenośnego urządzenia. Nie znał się na tym, ale wolał być ostrożny. Kto może mu pomóc? Jego szare komórki znów rozpoczęły intensywną pracę. Potrzebował osoby, która świat oprogramowania i systemów komputerowych ma w jednym palcu i będzie potrafiła złamać to zabezpieczenie."
Aneta Grabowska,
www.zaczytana.com.pl:
"Czasem zwykła ciekawość może sprawić, że przeszłość zacznie kłaść się cieniem na teraźniejszości... Tajemnica sprzed kilkudziesięciu lat, zbrodnia, a w tle rodzące się uczucie – ta książka ma wszystko, by sprawić, że Czytelnik nie będzie się mógł od niej oderwać!"
Maria Derejczyk-Zwierzyńska,
www.czytelnia-mola-ksiazkowego.pl:
"Ta książka to gratka nie tylko dla mieszkańców Dolnego Śląska.
Czytelnicy, którzy lubią, gdy przeszłość przeplata się z teraźniejszością, na pewno znajdą tu coś dla siebie. Polecam zwłaszcza pasjonatom II wojny światowej."
Agnieszka Krizel, nietypowerecenzje.blogspot.com:
"Trzymająca w napięciu historia. Gołębiowski myli tropy i tworzy specyficzny klimat, który znakomicie oddaje zagadkową fabułę."
Źródło: PiMBP w Kole