W Marszu Pamięci, który organizowany jest na terenie Lasu Rzuchowskiego a poświęcony upamiętnieniu ofiar byłego niemieckiego obozu zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem. Marsz wyruszył sprzed Pomnika Ofiar Zagłady.
W Marszu Pamięci udział wzięli m.in. pracownicy Ambasady Austrii w Polsce, lokalni samorządowcy, przedstawiciele instytucji i organizacji, młodzież. Przewodniczącemu Rady Miejskiej w Kole towarzyszyli reprezentanci Urzędu Miejskiego. Tegoroczną inicjatywę poprzedziła promocja książki "Zagłada Romów i Sinti w byłym pierwszym nazistowskim Obozie Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem w czasie II Wojny Światowej (1941 - 1945)" i spotkanie z jej autorem Andrzejem Sochajem.
O zdarzeniach, jakie miały miejsce w Rzuchowskim Lesie nigdy nie powinniśmy zapomnieć – ku przestrodze, ale głównie przez konieczność oddawania czci poległym.
Niemiecki obóz zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem był ośrodkiem masowej, natychmiastowej zagłady Żydów w Kraju Warty. Został uruchomiony w grudniu 1941 r. Funkcjonował w dwóch okresach.
Pierwszy trwał od 8 grudnia 1941 r. (pierwszy transport) do 11 kwietnia 1943 r., kiedy komando opuściło teren obozu wysadzając krematoria, a wcześniej (7 kwietnia) pałac. Eksterminacji dokonywano w samochodach – mobilnych komorach gazowych, przy użyciu gazu spalinowego. Ciała ofiar wywożono do oddalonego o 4 km Lasu Rzuchowskiego. Tam grzebano zwłoki w mogiłach o długości od 60 do 230 m. W pierwszej kolejności wymordowano Żydów z okolicznych gett: Koła, Kowali Pańskich, Kłodawy, Izbicy Kujawskiej. Od stycznia 1942 r. zaczęto przywozić do Chełmna Romów z Łodzi, z tamtejszego, utworzonego jesienią 1941 r., obozu, a następnie Żydów z getta łódzkiego oraz Żydów z Niemiec, Czech, Austrii, których jesienią 1941 r. osiedlono w Łodzi. Latem 1942 r. wskutek rozkładania się ciał w grobach masowych i zagrożenia epidemiologicznego wstrzymano transporty. Rozpoczęto wydobywanie zwłok z grobów i palenie ich w polowych krematoriach. W marcu 1943 r. zapadła decyzja o likwidacji obozu.
Drugi okres trwał od wiosny/lata 1944 r. do 18 stycznia 1945 r. Eksterminacji dokonywano w obrębie Lasu Rzuchowskiego, gdzie zbudowano baraki i przystosowano teren do przyjmowania kolejnych transportów ofiar. W okresie od 23 czerwca do 14 lipca 1944 r. przybyło z Łodzi dziesięć transportów Żydów. Zamordowano wtedy 7 196 mieszkańców getta łódzkiego. Po tym czasie akcję eksterminacyjną przerwano. We wsi pozostałą część załogi Sonderkommando oraz grupa ostatnich, prawdopodobnie 47 więźniów żydowskich. Przetrzymywano ich w spichlerzu obok zburzonego pałacu. W nocy z 17 na 18 stycznia 1945 r w czasie ewakuacji SS-mani dokonali ostatniej egzekucji. Ze spichlerza wyprowadzono więźniów piątkami mordując ich strzałami w tył głowy. Zdesperowani więźniowie, zamknięci w spichlerzu, podnieśli bunt, zabili dwóch oprawców. Wtedy spichlerz wraz z więźniami Niemcy podpalili. Śledztwo prowadzone po wojnie przez sędziego Władysława Bednarza z Sądu Okręgowego w Łodzi ustaliło liczbę zamordowanych na 350 tys. Najniższą – 152 tys. ofiar ustalono na procesie w Bonn w latach 60. XX wieku. Najbardziej prawdopodobną jest liczba ok. 200 tys. zamordowanych. (za:
http://www.chelmnomuzeum.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=1&Itemid=117&lang=pl)