W środowe popołudnie członkowie Koła Przyjaciół Biblioteki, Dyskusyjnego Klubu Książki oraz wszyscy chętni bywalcy książnicy udali się czytelni Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kole, tam bowiem piosenki Jacka Kaczmarskiego wykonywał Kuba Michalski.
Kuba Michalski jest autorem, kompozytorem, wokalistą i gitarzystą. Z wykształcenia matematyk, od lat niezwiązany z królową nauk, tylko występujący przed publicznością. Z żoną Anetą założył zespół „Cotton Cat”. Nagrał z nim pięć płyt. Jego piosenki uzyskiwały wyróżnienia na festiwalu OPPA, a w duecie z Justyną Bacz wygrał Festiwal Pieśni Leonarda Cohena w Krakowie. Z solowymi recitalami ballad Cohena i Kaczmarskiego występował niemal w całej Polsce. Wydał dwie płyty solowe – z piosenkami Kaczmarskiego i „Podróż” – z kompozycjami artysty do wierszy znanych poetów.
Choć spotkanie z pieśniarzem w bibliotece może zaskakiwać, to nie pierwszy taki występ w książnicy, a przez wzgląd na jesienną, listopadową zadumę, była to dla słuchaczy interesująca, bo odmienna propozycja.
- To będzie wieczór poświęcony piosenkom genialnego polskiego barda, Jacka Kaczmarskiego, pisał przepiękne teksty, zarówno o wydźwięku politycznym, w l. 80 głównie antykomunistyczne, ale także pisał na tematy ogólnoludzkie, odnoszące się do religii, wieczności, kondycji ludzkiej, historii, i ja chciałbym to bogactwo zaprezentować – przyznał artysta tuż przez koncertem. Dodał, że śpiewa też własne kompozycje do wierszy wybitnych poetów, a do Kaczmarskiego ma szczególną słabość, nazwał go pieśniarzem swego pokolenia. Poznał tę twórczość wchodząc w dorosłość, doznał fascynacji, i tak już zostało.