www.kolo.pl

Na pikniku integracyjnym w gościnnym gospodarstwie agroturystycznym „Pod kasztanami” spotkali się członkowie Koła Polskiego Związku Niewidomych w Kole. W ich gronie zasiedli przedstawiciele Urzędu Miejskiego, Rady Miejskiej, Starostwa Powiatowego, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie - jak zapewnił nas prezes zarządu koła, prawdziwi przyjaciele i sympatycy, którzy od dawna wspierają niewidomych, często indywidualnie. Obecna była m.in. sekretarz miasta Barbara Szelągowska – Bugajak i oraz radna miejska Alicja Wapińska. O niepełnosprawnych nie zawsze się pamięta, dlatego korzystając z okazji pikniku, chcemy przypomnieć o istnieniu związku w naszym mieście i zachęcić osoby dotknięte dysfunkcją wzroku do wstąpienia w ich szeregi. Warto. Z bardzo wielu powodów.

Polski Związek Niewidomych Okręg Wielkopolski z siedzibą w Poznaniu Zarząd Powiatowego Koła w Kole ma swą siedzibę przy ul. Kolejowej 48. - Związek istnieje od 53 lat, miał kilku prezesów i kilka siedzib, jest nas około 70 członków, choć był czas, że było nas ponad 200 osób – powiedział prezes zarządu koła PZN w Kole Jarosław Kubski. – Dawniej opłacało się należeć do związku, gdyż były ulgi dla członków. Dziś zniżki są te same dla wszystkich, niezależnie od przynależności. Dlatego niektórzy, choć dotknięci chorobą, nie wstępują w nasze szeregi, nie uiszczają składek rocznych, ale zapominają, z jak wielkimi korzyściami wiąże się członkostwo – przekonywał prezes.

Związek organizuje dla swoich członków przynajmniej trzy duże imprezy w roku. Oprócz pikniku integracyjnego, jest to Dzień Białej Laski oraz spotkanie opłatkowe. W każdy wtorek od 10.00 do 13.00 członkowie spotykają się w swojej siedzibie, rozmawiają, udzielają sobie wsparcia i rad, dzielą się informacjami o lekarzach specjalistach. – Mamy potrzebę integrowania się – kontynuował prezes. – Nie ma nic gorszego, jak zostać w domu ze swoją chorobą, płakać w samotności nad swoim losem, popaść w depresję. Czynię co mogę, by zachęcić chorych do wyjścia z domu, do ludzi. Jednym z nas jest pan Darek Borowiak, który za chwilę opłynie Przylądek Horn, gdyby nie dysfunkcja, nie miałby czasu na realizację marzeń. Jest dla nas przykładem. My też żyjemy i realizujemy pasje.

Dzisiejszy piknik integracyjny miał radosny, spontaniczny charakter. Było mnóstwo śmiechu, zabawy, muzyki i tańca. Serdecznych rozmów. Pogoda wprost sprzyjała integracji. Obecni otrzymali pamiątkowe długopisy oraz kubki, w charakterze nagród w konkursach – z wiedzy o historii związku i sportowym. Oby jak najwięcej powodów do radości miały osoby dotknięte dysfunkcjami, nie tylko w dniu pikniku. Zainteresowanym wstąpieniem do związku podajemy numer kontaktowy: 519 514 198.