Strona ta wykorzystuje cookies 🍪
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".
tel. 63 27 20 810 lub 63 26 27 503 um@kolo.pl | 15 Listopada 2024 r. Imieniny: Alberta i Leopolda
Na kolejną wakacyjną wyprawę autokarową do miejsc związanych z historią naszej ojczyzny zaprosił dzieci z Koła i okolic Powiatowy Klub Młodzieżowy LOK „Kolska Starówka” wspólnie z Muzeum Technik Ceramicznych w Kole. Tym razem, po kruszwickim zamku i „Mysiej Wieży”, zwiedzaliśmy zachowany w stanie pierwotnym zamek obronny rycersko/biskupi z XV w. w Oporowie - miejsce plenerowe m.in. do filmów takich jak „Pan Tadeusz”, „Duchy, zamki i upiory” czy „Rycerze i rabusie”.
Z Koła wyruszyliśmy mini autokarem w kierunku Kutna. Około godziny 10-tej byliśmy już pod zamkową bramą w Oporowie, gdzie przywitał nas sam jego kusztosz Andrzej Borucki. Pomimo drobnego ale nagłego i dokuczliwego deszczu, kustosz zaproponował nam jednak, byśmy obeszli wokół zamkową fosę, nad którą majestatycznie górował ceglasty zamek, siedziba rodowa Oporowskich herbu Sulima. W trakcie wędrówki wokół zamku opowiedział nam jego ciekawą historię i wspomniał jego dawnych właścicieli.
Już w samych zamkowych murach zwiedziliśmy kolejno: komnaty bogate w dawne sprzed wielu wieków zabytkowe zbroje, obrazy, wystroje wnętrz i wiele innych ciekawych ekspozycji muzealnych. Pytań grupa zadawała przewodnikowi wiele, a było o co pytać, gdyż zamek ten pobudowany w XV wieku nie był w ogóle zniszczony i zachował się w oryginalnym stanie do naszych czasów.
Humory wszystkim się poprawiły, gdy deszcz przestał padać i pojawiło się słońce. Miłą wyprawę zakończyły wspólne fotografie. Będzie pamiątka z wyjazdu. Obowiązkowo zatrzymaliśmy się przy McDonaldzie, czym sprawiliśmy dzieciakom wielką frajdę. Żal było się rozstawać, ale uczestnicy tej wyprawy zostali zaproszeni na kolejną, za miesiąc, do Biskupina. Kierownikiem grupy był dyrektor kolskiego muzeum Tomasz Nuszkiewicz.