KKS zwycięzcą rozgrywek Kolskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej
Dodane: 14 Luty 2019 10:14:00 Opublikował:
KKS zwycięzcą rozgrywek Kolskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej
Sobotnie 2 kolejki zakończyły sezon 2018/19 rozgrywek Kolskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej. Mistrzem KKS, który do samego końca musiał walczyć o tytuł.
Sobotnie rozgrywki zasługują na miano najlepszych, jakie kibice mogli obejrzeć w tym sezonie. Pewnie fakt, że były to mecze kończące rywalizacje zmotywowały zawodników do tak efektownej gry. Aż chciałoby się powiedzieć: szkoda, że to już koniec. Przed rozgrywkami sprawa mistrzostwa wciąż była otwarta. Szanse na tytuł miały drużyny KPP Koło, KKS i teoretycznie Zjednoczeni Niechcący.
XIII kolejkę otworzył mecz pomiędzy KKS i Kolskimi Fanatykami. KKS jeśli chciał liczyć się w walce o mistrza, musiał to spotkanie wygrać, nie mniej jednak Fanatycy to drużyna nie obliczalna, która nie ma w zwyczaju poddawać się bez walki. KKSiacy przystąpili do meczu lekko zdenerwowani, co początkowo odbijało się na ich grze. Do przerwy tylko jedno bramkowe prowadzenie. Po zmianie stron Fanatycy starali się doprowadzić do wyrównania, mieli ku temu dogodne sytuacje, jednak KKS znacznie poprawił skuteczność i dorzucił kolejne trafienia, ostatecznie KKS wygrał 4:0. Następnie Dagraf podejmował Zjednoczonych Niechcący. Faworyt oczywisty. Wydawało się, że Zjednoczeni lekko i przyjemnie ograją Dagraf, tym bardziej, że Dagrafy nie wystawili najsilniejszego składu. I tu małe zaskoczenie, ponieważ Dagraf zdołał zremisować to spotkanie 3:3. Pod nieobecność Piotra Marańdy rolę etatowego strzelca drużyny przejął Adam Górniak, który zdobył trzy bramki a jedną z nich fantastycznym strzałem w samo okienko z przysłowiowego „dużego palca”. Trzynastą kolejkę zamykało spotkanie Beer Temu z Plejadą. Po wyrównanej grze Plejada wygrała 4:2.
Jednak to nie koniec emocji gdyż wszystko miało rozstrzygnąć się w czternastej kolejce. Kolscy Fanatycy podejmowali KPP Koło. Fanatykom z pewnością kibicowali KKSiacy, ponieważ ewentualne potknięcie KPP, dało by im mistrzostwo. Choć Fanatycy starali się jak zawsze, to KPP kolejny raz okazało się dla nich za mocne. KPP Koło zdecydowanie pokonało Fantyków 6:2 ponownie wróciło na fotel lidera i z niecierpliwością czekało na rozstrzygnięcie meczu Zjednoczonych z KKSem. Dla Zjednoczonych był to kolejny mecz, jak się okazało remis z Dagrafem pogrzebał ich szanse na obronę tytułu lub wicemistrzostwo. Pomimo to Zjednoczeni to drużyna ambitna i zawsze groźna. Dla KKSu był to mecz o mistrzostwo. W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi drużynami górą byli Zjednoczeni, którzy wygrali 3:2. Odpowiednia motywacja okazała się być kluczem do zwycięstwa. Od samego początku KKSiacy grali agresywniej, blisko rywala nie pozwalając rozegrać się Zjednoczonym. Sami zaś, zagrali kilka składnych akcji, zakończonych groźnymi strzałami lub golem. Po trzeciej bramce było już pewne, że KKSiacy nie przegrają tego meczu. Wprawdzie Zjednoczeni zdołali odpowiedzieć jedną bramkę, lecz to było za mało by rozbić ekipę KKSu. Czwartą bramkę, pieczętującą zwycięstwo, po indywidualnej akcji strzelił Maciej Wesoły, dla którego było to 18 trafienie w sezonie. Do końca spotkania KKS był konsekwentny w grze i mecz zakończył się wynikiem 4:1. Tym samym tytuł mistrzowski dla KKSu stał się faktem. Na zakończenie sobotnich rozgrywek Plejada zagrała z Dagrafem. Bezpośredni rywale w tabeli mierzyli się o czwarte miejsce. Po emocjonującym meczu lepsza okazała się być Plejada, wygrywając 5:3.
Bezpośrednio po ostatnim gwizdku odbyła się ceremonia zamknięcia rozgrywek, na której wszystkie drużyny odebrały dyplomy a najlepsze trzy pamiątkowe puchary. Nagrodzono też najlepszego strzelca ligi, którym został zawodnik KKSu Maciej Wesoły. Dyrektor MOSiRu Jarosław Kawka podziękował wszystkim drużyną za rywalizację, podkreślił wyrównany poziom rozgrywek i zachęcił do wzięcia udziału w kolejnej przyszłorocznej edycji.
Poniżej prezentacja wyników sobotniej rywalizacji i tabela końcowa Kolskiej Ligi
www.kolo.pl/wiadomosc/6971/kks-zwycizc-rozgrywek-kolskiej-ligi-halowej-piki-nonej