www.kolo.pl

Paweł Grabowicz, przewodzący Klubowi Miłośników Książek Podróżniczych przy Szkole Podstawowej nr 1 w Kole zaprosił swoich rówieśników do MKU -u na spotkanie z podróżnikiem Dominikiem Szmajdą. Przemierzającemu lasy równikowe Konga wędrownikowi nie udało się przybyć na czas z prelekcją, wobec czego sam organizator stanął na wysokości zadania i spontanicznie opowiedział gościom o swojej osobistej, ubiegłorocznej wyprawie do Afryki.

To, co początkowo wydawało się porażką, zamieniło się w wielki sukces młodego, kolskiego pasjonata podróży. Kiedy Dominik Szmajda poinformował organizatorów, że miał awarię auta na trasie i nie dojedzie na prelekcję, było już zbyt późno na odwołanie spotkania, gdyż sala MDK pełna była nastolatków chcących wysłuchać egzotycznych opowieści. Paweł zdecydował, że w zaistniałej sytuacji sam opowie o swojej wyprawie marzeń.

Paweł Grabowicz jest ósmoklasistą z kolskiej "jedynki". Kilka lat temu założył Klub Miłośników Książek Podróżniczych, w którym przewodzi 10-osobowej grupie pasjonatów dalekich wypraw. - Spotykamy się co dwa tygodnie, w czwartki, w naszej szkole, naszym celem jest przybliżenie młodemu pokoleniu korzyści z czytania książek i popularyzacja podróżnictwa; organizujemy też prelekcje z podróżnikami oraz rozmaite zbiórki na rzecz misji, np. w Afryce.

Zapytany o pasję przyznał, że już w dzieciństwie oglądał cykl "Boso przez świat". - Od tej fascynacji się zaczęło, później była Pawlikowska, Wojciechowska i inni, czytałem, oglądałem filmy, a rok temu byłem na Wybrzeżu Kości Słoniowej - powiedział Paweł. Z podróżników najbardziej przypadł mu do gustu żartobliwy sposób snucia opowieści przez Cejrowskiego.

Sam nie wiąże swojej przyszłości z dalekimi podróżami, wiedząc, że to kosztowne hobby.

Po powrocie z Afryki, gdzie był z wizytą u cioci misjonarki, zaprezentował zdjęcia z wyprawy w swojej szkole. Teraz, spontanicznie zdecydował się na przedstawienie prezentacji pełnej sali słuchaczy. Przyznać trzeba, że nauka nie poszła w las, bowiem młody pasjonat podróżnictwa profesjonalnie, wzorując się na swoich idolach, przedstawił Wybrzeże Kości słoniowej ukazując zarówno jego koloryt ja i lokalne problemy. Z dużą dojrzałością i wrażliwością przybliżył geografię, demografię, gospodarkę, religię, opowiedział o największych miastach. Podał wiele ciekawostek, przybliżał miejscowe zwyczaje. Mówił też o dwóch obliczach Afryki : wycince lasów równikowych, ubóstwie, głodzie, zanieczyszczeniu środowiska, chorobach, analfabetyzmie; a jednocześnie o życiu codziennym, karnawale, uśmiechniętym usposobieniu tubylców, adopcjach na odległość i wielu rzeczach, o których nawet nie myślimy na co dzień.

Prelegent otrzymał zasłużone brawa. Sprawdził się w nowej roli.