21 marca powitaliśmy w naszym przedszkolu Wiosnę. Wszyscy bardzo staraliśmy się, aby ta uroczystość była wyjątkowa. Dzieci wyglądały przecudnie w barwach zieleni, pełnych wiosennej radości i świeżości. W przedszkolu gościły Małe Wiosenki, motylki i biedronki, a sale i korytarze ozdobione były wiosennymi dekoracjami.
W Pierwszym Dniu Wiosny przenieśliśmy się wszyscy na zieloną łąkę, na której świetnie się bawiliśmy i nawet śnieżyca za oknem nie była w stanie popsuć nam radosnego nastroju.
Uroczystość zorganizowała i poprowadziła pani Agnieszka Kuśmierek, wychowawczyni maluszków. W programie uroczystości znalazły się zagadki o tematyce wiosennej, aktywne słuchanie muzyki klasycznej metodą Batii Strauss „Tzadik Katamar” (Izrael) - „Wiosenne czarowanie” utwór: „Le Basque” James Galway - zabawa „Pajączek” oraz prezentacje dzieci z wszystkich grup wiekowych. Kolejno występowały na „wiosennej łące”:
dzieci trzyletnie z grupy I: Wiersz Władysława Broniewskiego pt.:”Pierwszy motylek” ilustrowany ruchem i sylwetami. Układ taneczny do piosenki: „Bal na łące”.
dzieci z grupy II: „Marcowe żaby” sł. A.Galica, muz. T. Pabisiak – zabawa ruchowa z piosenką.
dzieci z grupy III i VI: Wiersz „Śnieżyczki”
Piosenka „Nie śpijcie kiedy wiosna” - refren ilustrowany ruchem przez wszystkie dzieci.
dzieci z grupy IV: „Poszło dziewcze po ziele” Grozik - taniec.
dzieci z grupy V: Piosenka „Maszeruje wiosna” sł. i muz.: K. Bożek-Gowik.
Każda grupa wraz ze swoimi paniami przygotowała Marzannę oraz gaik. Chcemy kultywować ten zwyczaj w naszej placówce.
Dlaczego słomianą kukłę nazywamy Marzanną? Historia lalki wiąże się z boginią słowiańską, która symbolizowała zimę i śmierć. Nazywano ją właśnie Marzanna, choć znane są też imiona Mora, Morana, Marenka, Śmiertka, Śmiercicha. Najbardziej rozpowszechniło się jednak to popularne do dziś imię. Kukła uosabiała wówczas nie tylko zimę, ale też wszystkie nieszczęścia i zło. Aby się ich pozbyć lalkę topiono bądź palono.
Nasze przedszkolaki, aby skutecznie wypędzić zimę, spakowały na sanki ciepłe czapki, rękawice i szaliki, chusteczki do nosa i syrop na katar, a także strzykawkę od zastrzyków. Te nieprzyjemne atrybuty zimy wraz z Marzannami wywiózł z sali nasz dzielny pan Jan, który zapewnił nas, że zima już nie powróci... no przynajmniej nie prędzej niż po jesieni.
Tymczasem w naszym przedszkolu na dobre rozgościła się Pani Wiosna, piękna i radosna!
