Podobnie jak w latach ubiegłych na grobie złożono kwiaty i zapalono znicze, aby oddać hołd człowiekowi o wszechstronnych zainteresowaniach, zaangażowanemu w życie społeczne, działaczowi kulturalno-oświatowemu, a przede wszystkim zagorzałemu patriocie. – Gdyby powstała lista wybitnych osób, które zapisały się na kartach lokalnej historii, jedno z pierwszych miejsc zajęłoby nazwisko Czesława Freudenreicha – ostatniego przedwojennego właściciela Fabryki Fajansu. Zasługuje on na naszą pamięć ze względu na godną naśladowania postawę życiową i za czynną działalność antyhitlerowską, za którą został zamordowany 10 listopada 1939 r.– mówiła Bożena Gronert-Ubych wspominając zasługi wielkiego Kolanina. Zdanie "Być zawsze wiernym ojczyźnie i służyć jej, gdyby nawet miało kosztować to własne życie", było mottem zasłużonego społecznika, który wyposażony w marzenia i energię walczył z niegodziwością i złem. Bez takich bohaterów nie byłoby niepodległej Polski. Zawsze dla potomnych będą oni przykładem wolności, odwagi i pracowitości.
Obecność Kolan w przy grobie Czesława Freudenreicha to duma, a także niesłabnąca pamięć o bohaterze, który walcząc o jutro Rodaków oddał życie za polskość.